W miarę zbliżania się wczoraj do godziny 20:15 nastroje na rynku eurodolara poprawiały się. Kurs przebił się ponad poziom 1,3750 i tuż przed samym komunikatem po posiedzeniu Federalnego Komitetu Otwartego Rynku zbliżył się do wartości 1,38. To jak się później okazało był wczorajszy szczyt możliwości byków, gdyż po samym komunikacie kurs mocno spadł.
Operacja Twist nie rozruszała rynków
Na takie zachowanie na pewno nie miało wpływu utrzymanie stóp procentowych na niezmienionym poziomie. Także decyzja o wprowadzeniu operacji twist tylko częściowo rozczarowała inwestorów, gdyż scenariusze jej uruchomienia był już w cenach. Inwestorów mogła za to przestraszyć informacja ze strony banku centralnego o zewnętrznych zagrożeniach dla USA, czyli zadłużonej Europie oraz negatywna ocena perspektyw amerykańskiej gospodarki. Wcześniej FED nieco po macoszemu traktował sytuację na Starym Kontynencie. Wczoraj jednak dał do zrozumienia, że trzeba uważnie monitorować to co się tam dzieje. To dodatkowo pogorszyło i tak już kiepskie nastroje. Na domiar złego wczoraj agencja Moody’s obniżyła rating 3 amerykańskim bankom, zaś S&P ucięło oceny aż 7 włoskim bankom, rewidując przy okazji perspektywy dla 8 innych. Ten fatalny zbieg wydarzeń przyczynił się do mocniejszej przeceny wspólnej waluty, której poranny kurs wobec dolara kształtuje się na poziomie 1,3545. Dobrych wieści inwestorzy nie otrzymali także z Azji. Indeks PMI dla chińskiego przemysłu trzeci miesiąc z rzędu utrzymuje poniżej 50 pkt, co potwierdza hamowanie tamtejszej gospodarki. Tak wiele rozczarowujących informacji powoduje, ze początek sesji europejskiej na eurodolarze nie wygląda najlepiej.
Złoty na kolejnych szczytach
Duża dawka negatywnych informacji spowodowała, że rodzima waluta znalazła się pod jeszcze większą presją. Złoty próbował w ciągu wczorajszego popołudnia odrabiać część strat, lepsze nastroje na głównej parze sprzyjały kupującym. Jednak wraz z komunikatem FOMC wieczornymi silnymi spadkami na eurodolarze pary złotowe szybko zaczęły wspinać się na nowe szczyty. Dziś o poranku za jednego dolara trzeba zapłacić 3,30 zł, zaś za jedno euro 4,47 zł, czyli tylko 3 grosze od poziomu 4,50 zł, którego sforsowanie pod koniec roku może zagrozić utrzymaniu relacji zadłużenia do PKB na poziomie 55%.
Dziś ważne dane ze Strefy Euro
Czwartek przyniesie nam trzy istotne publikacje makroekonomiczne. O godzinie 10:00 poznamy wstępne odczyty indeksu PMI dla sektora przemysłowego oraz usług w Strefie Euro. Dla tego pierwszego analitycy spodziewają się spadku z poziomu 49 pkt do 48,5 pkt. Taki sam pół punktowy spadek ma zanotować aktywności w usługach. Eksperci szacują odczyt tego wskaźnika na poziomie 51 pkt. Następnie o godzinie 14:30 opublikowana zostanie liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA. Konsensus rynkowy zakłada spadek o 8 tys. do poziomu 420 tys.
Źródło: FMC Management