Tradycyjnie kobietom w Polsce przypisywało się postawę troskliwych żon i matek, których głównym priorytetem jest dbanie o dom i zapewnienie bezpieczeństwa rodzinie. Czy rzeczywiście tak jest? Czy nie zmienia się to wraz z coraz częstszą aktywnością zawodową kobiet i poprawiającą się sytuacją materialną?
Z badań przeprowadzonych na zlecenie ING TUnŻ przez IQS & Quant Group w ramach kampanii „Porozmawiajmy o życiu” wynika, że deklarowane priorytety Polek nie koniecznie są zgodne z ich codziennymi zachowaniami.
Matka Polka coraz częściej skoncentrowana na sobie?
Ponad 90% badanych Polek wśród kluczowych dla nich wartości wymienia bezpieczeństwo, odpowiedzialność oraz miłość i rodzinę. Jednocześnie jednak częściej niż na przyszłości rodziny i dzieci (72%), koncentrują się one na dbaniu o wygląd i urodę (78%).
Kobiety wciąż częściej niż mężczyźni martwią się o prowadzenie domu i wychowywanie dzieci (82% kobiety, 45% mężczyźni), ale w czasie wolnym częściej poświęcają się rozrywkom, samym sobie – oglądaniu telewizji, (76%), robieniu zakupów (81%) czy dbaniu o wygląd. Kobiety niezależnie od wieku deklarują, że własna sprawność fizyczna ma dla nich duże znaczenie (ponad 80%). W przypadku mężczyzn wartość ta ceniona jest szczególnie wysoko przez najmłodszą grupę wiekową (prawie 90%), a najmniej – przez najstarszą (około 70%).
Przyszłość rodziny jest ważna, ale nie zabezpiecza jej świadomie – woli wydać pieniądze na nowy krem czy kolejne szpilki
Kobiety w Polsce znacznie częściej niż mężczyźni zastanawiają się nad przyszłością. Znaczna większość z nich deklaruje, że robi wszystko, żeby zabezpieczyć rodzinę przed nieprzewidywalnymi sytuacjami, ale jednocześnie większość (80%) nie posiada żadnej indywidualnej polisy na życie. I nie podejmuje działań, żeby dowiedzieć się czegoś więcej na temat możliwości zabezpieczenia rodziny. 26% deklaruje, że po prostu nie zna się na tym (17% mężczyzn). Aż 61% beztrosko stwierdza, że nie zastanawia się, jak ich życie będzie wyglądało za kilka lat. Potwierdza to struktura wydatków kobiet nieposiadających ubezpieczeń na życie – w dominującej mierze jest to wyłącznie bieżąca konsumpcja (nowe ubrania, odzież – 72%, kosmetyki – 61%, wakacje, podróże – 46%, urządzanie domu czy mieszkania – 43%).
…wciąż brakuje wiedzy
Badania ING pokazują, że w świecie finansów Polki poruszają się niepewnie. 25% kobiet, które nie posiadają ubezpieczenia na życie, jako powód podaje brak wiedzy na ich temat.
Dr Joanna Heidtman:
Miejsce, rola i samoświadomość kobiet to obszary bodaj najsilniejszych zmian społecznych i psychologicznych, które obserwujemy w ciągu ostatnich 20 lat w Polsce. Dotyczy to zresztą nie tylko młodych kobiet, które już dorastały w rzeczywistości lat 90-tych, czyli po transformacjach społeczno-ekonomicznych, ale także tych, które wchodzą już dziś w wiek dojrzały.
Tradycyjnie rola kobiety była wąsko i dość precyzyjnie zdefiniowana. Dziś kobieta ma wybór. Wybór dotyczący tego, jakie role życiowe i zawodowe podejmie, jakie wyzwania przed sobą postawi, jak wykreuje siebie w świecie. Wchodzi w obszary dotąd albo mało ją interesujące, albo o ograniczonym dla niej wcześniej dostępie. Z drugiej strony presja społeczna, przeróżne mody i trendy, ale także rzeczywista ciekawość odkrywania swojego potencjału zachęcają ją do samorozwoju, koncentracji na poszukiwaniu nowych możliwości uczynienia swojego życia ciekawym, inspirującym, pełnym.
Dbanie o rodzinę i jednocześnie zachowanie obszaru własnych potrzeb stało się swoistym wyzwaniem dla współczesnej kobiety. Kobiety nie porzucą raz już danych im możliwości, ale też nie zamierzają rezygnować z wartości, jaką jest dla nich rodzina, związek, dzieci. Czasem ten dylemat jest nie do rozwiązania – kobiety zbyt mocno bowiem chcą w tym wszystkim pozostać perfekcyjne, idealnie wypełniać wiele ról życiowych i zawodowych. To nie zawsze się udaje i bywa niezwykle frustrujące.
Można się domyślać, że przeciążane, kobiety mniej lub bardziej świadomie pozostawiają pewne obszary życia rodzinnego niezagospodarowane, lub oddają w zarządzanie partnerom. Kwestia finansów (lecz nie bieżących, związanych z codziennymi zakupami, ale inwestycji, ubezpieczeń, polis itp.) może być takim obszarem. Nie dość, że w naszej kulturze pieniądze, inwestycje i zabezpieczenia finansowe na przyszłość są tematem, do którego mamy dość ambiwalentny stosunek (chcielibyśmy je mieć, ale z drugiej strony nie jesteśmy pewni, czy to jest “w porządku” koncentrować się na pieniądzach, nie jesteśmy też do końca pewni, czy to my, czy raczej państwo powinno dbać o nasze zabezpieczenia na starość, zakładamy, że zarabiając niewiele miesięcznie nie można realnie zabezpieczyć rodziny na przyszłość itp.), to dodatkowo nadal wiążą się z nimi stereotypy dotyczące płci (np. mężczyzna powinien w związku zarabiać więcej od kobiety, czy też kobieta nie musi znać się na inwestowaniu czy długoterminowym zarządzaniu finansami domu).
Źródło: ING TUnŻ