Gdy upadał jeden z największych banków inwestycyjnych na świecie – Lehman Brothers – nikt nie czuł się bezpiecznie ze swoimi inwestycjami. Wszakże podobno bank ten był za duży, by upaść. A jednak.
Dziś po 12 miesiącach trwania kryzysu sytuacja jest o wiele lepsza. Prawie niemożliwe wydaje się powtórzenie tamtej sytuacji. Żaden z rządów nie pozwoliłby dziś upaść tak wielkiej instytucji finansowej – o to może być Pani jak najbardziej spokojna.
Jeśli chodzi o fundusze akcji – ich sytuacja jest ściśle powiązana z giełdą. Warto jednak pamiętać o tym, że w tak ryzykowne fundusze, jakimi są właśnie te akcyjne, inwestuje się w perspektywie przynajmniej trzech , a lepiej pięciu lat.
W takiej perspektywie czasu z dużym prawdopodobieństwem możemy założyć, że nie tylko sam kryzys, ale także jego skutki będą miały się już ku końcowi albo znikną w ogóle.
Z tego punktu widzenia warto inwestować w fundusze akcji, przy czym powinniśmy robić to systematycznie – mniejszymi kwotami, niż jednorazowo za dużą część naszych oszczędności. Warto jeszcze poczekać kilka tygodni z podjęciem decyzji, gdyż indeksy na GPW zachowują się w tej chwili niestabilnie, możliwe są spadki na giełdzie w przeciągu najbliższego miesiąca, dwóch. Ważne jest także, aby wybrać kilka funduszy – np. zróżnicowanych geograficznie.
Paweł Satalecki