Tak to już jest, że jak odchodzi długoletni prezes banku, to zaraz na światło dzienne wychodzą różne dziwne sprawy. Tak było ostatnio w Kredyt Banku i najwidoczniej też tak jest teraz w przypadku BRE Banku. Prezes Kostrzewa odszedł i chyba nici z zapowiadanych dobrych wyników za ten rok. W tym momencie mowa jest o 64 milionów straty netto za IV kwartał. Jak pogrzebią głębiej to może się okazać, że wartość księgowa różnych spółek zależnych może znacznie odbiegać od wartości rynkowej. Na początek padło na fundusz emerytalny Skarbiec Emerytura. Jego wartość księgowa w tej chwili wynosi 512 milionów złotych, ale jak zapowiedział prezes S. Lachowski, zostanie ona przeszacowana w dół. Co więcej już zapowiedział, że jest on na sprzedaż. Problemów z transakcją nie będzie – na rynku jest kilka funduszy zainteresowanych akwizycją. Znacznie ważniejsze może być nadszarpnięte (znowu?) zaufanie do BRE Banku. Czekamy zatem na kolejne rewelacje. P.S. A przy okazji – coś się dzieje w Pekao S.A. Z jednej strony Alessandro Profumo złożył rezygnację z funkcji przewodniczącego Rady Nadzorczej Pekao S.A., z drugiej bank czyści portfel – sprzedał posiadane udziały PUK i Trinity. Jednym słowem – trzeba się przypatrywać.