„Obecnie współczynnik wypłacalności spółki wynosi 15,5 proc. i jest na bardzo bezpiecznym poziomie. Jednak analizując propozycję wypłaty, musimy wziąć pod uwagę 30-procentowy przyrost akcji kredytowej oraz konieczność wprowadzenia od nowego roku dyrektyw Bazylei II, co może obniżyć współczynnik wypłacalności o 3-4 pkt proc. – tłumaczy Jacek Kseń, prezes BZ WBK. Biorąc jednak pod uwagę wzrost zysku 2006 r., wypłata na akcję wcale nie musi być niższa niż przed rokiem” – czytamy.
„Wyniki finansowe bank ujawni dopiero w trzeciej dekadzie lutego.- Mogę jedynie powiedzieć, że były rekordowe, zarówno pod względem zysku netto, j ak i brutto – zapewnia Jacek Kseń.
Może to oznaczać tylko jedno – BZ WBK zrealizował prognozę zysku brutto i będzie kolejnym bankiem po PKO BP, Pekao i Banku BPH, który wszedł do grupy miliarderów. Na poziomie brutto grupa zarobiła około 1,07 mld zł. Biorąc pod uwagę, że niemal każdego kwartału wynik netto sięgał 200 mln zł, za cały rok może dojść do 800 mln zł.”- pisze „PB”.
„Szef spółki podkreśla, że sukces BZ WBK osiąga zarówno w działalności detalicznej jak i na rynku kapitałowym. Niemal o 100 proc., do około 1 mld zł, bank zwiększył portfel wysokomarżowych kredytów konsumpcyjnych. Ubolewa nad tym, że 30-procentowy przyrost hipotecznych jest niższy od średniej rynkowej. Ale w tym segmencie bank nie jest bardzo aktywny.” – czytamy dalej.
Jacek Kseń odejdzie ze stanowiska szefa banku niemal po jedenastu latach pracy. Nowym szefem spółki ma zostać jeden z członków zarządu. Bankowcy wymieniają nazwiska Justyna Koniecznego i Michała Gajewskiego. Walne zgromadzenie akcjonariuszy odbędzie się 17 kwietnia.