Wypadki przy pracy ciemną stroną zagranicznych wyjazdów

Wypadek może przytrafić się każdemu i wszędzie. Taka sytuacja często spotyka Polaków za granicą.

Ze statystyk opierających się na danych Biura Dochodzenia Odszkodowań Campter wynika, że w okresie wakacji rozpatrują więcej wniosków niż w pozostałych miesiącach. Na liście najczęstszych wypadków poza granicami naszego kraju już od kilku lat w czołówce znajdują się wypadki przy pracy (45%), wypadki komunikacyjne (35%), potknięcia i poślizgnięcia (12%) i inne rodzaje wypadków (8%).

Polacy często wracają do kraju z ciężkimi obrażeniami i nie wiedzą, że mogą otrzymać za to odszkodowanie. Skutkiem tego nie podejmują oni walki o należne im świadczenia, pozostawiając sprawy nierozwiązanymi, a nieodpowiedzialny kierowca, pracodawca czy inny sprawca wypadku unika poniesienia konsekwencji. Próby samodzielnego uzyskania odszkodowania często nie przynoszą żadnych rezultatów, ponieważ procedury odszkodowawcze za granicą są skomplikowane i wymagają konsultacji z kancelariami prawniczymi.

– W zeszłym roku uległem wypadkowi w Anglii podczas pracy sezonowej. Maszyna, którą obsługiwałem okazała się niesprawna i w wyniku jej błędu moja ręka została poważnie uszkodzona. Po powrocie do Polski przeszedłem dwie poważne operacje, ręka nigdy już nie będzie w 100% sprawna. Gdyby nie zapobiegliwość i upór żony, która skrupulatnie zbierała wszystkie rachunki od lekarzy i szukała dla mnie pomocy, nie dostałbym ani grosza od pracodawcy- pisze pan Andrzej, poszkodowany w wypadku w Anglii.

W ramach akcji prowadzonej przez Biuro Campter przez cały sierpień i wrzesień konsultanci będą udzielać bezpłatnych porad dla osób, które uległy wypadkowi za granicą.

– Należy zwiększać świadomość Polaków na temat przysługujących im praw i pomagać im uporać się z zagranicznymi procedurami- mówi Tomasz Socha z Campter’a.

Źródło: Biura Dochodzenia Odszkodowań Campter