Zdobywanie, przetwarzanie i wymiana informacji jest od zarania dziejów ludzkości podstawowym czynnikiem produktywności i władzy, a ich podstępne zdobywanie i wymiana od zawsze towarzyszyły działalności człowieka.
Pojęcie „informacja” w powszechnym odczuciu jest rozumiane jako doniesienie lub wiadomość o faktach i zdarzeniach. W rozumieniu nauki o zarządzaniu – informacja oznacza wiedzę potrzebną do osiągania celów organizacji. W tym rozumieniu, informacja jest takim odzwierciedleniem rzeczywistości, które wywołuje zmianę zachowania odbiorcy.
Uczynienie jednakże z informacji towaru, będącego przedmiotem pożądania, zdobywania i obracania nim w coraz bardziej globalnym wymiarze – to już osobliwość i wymóg współczesnych nam czasów. Informacje jako towar podlegają więc tym samym prawom, co inne „tradycyjne” towary i usługi, czyli przede wszystkim prawu popytu i podaży, regułom kształtowania cen oraz wszystkim innym prawom ekonomicznym i zasadom konkurencji rynkowej.
Współcześnie przeżywamy „trzecią falę” – falę informatyczną w rozwoju naszej cywilizacji. „Druga fala” historii, która się właśnie przewaliła, to fala industrialna. „Pierwsza fala”, która poprzedziła gospodarkę industrialną, to fala gospodarki rolnej.
Początek XXI wieku wchodzi też do podręczników ekonomii i zarządzania jako okres „nowej ekonomii”, rozumianej jako nowy ład organizacyjny, oparty na informacji i informatyce. Cechy charakterystyczne nowej gospodarki to:
– globalny, ogólnoświatowy charakter;
– preferencja usług i bytów niematerialnych (idee, informacje, wiedza );
– silne wzajemne współzależności i połączenia oparte na rozwoju technologii informatycznych i telekomunikacyjnych.
Według noblisty w dziedzinie ekonomii z 2001 r, amerykańskiego profesora Josepha Stiglitza, autora znanej u nas książki „Globalizacja”: zjawisko globalizacji, będące jednocześnie przedmiotem złorzeczeń i pochwał, to „w istocie ściślejsza integracja państw oraz ludzi na świecie, spowodowana ogromną redukcją kosztów transportu i telekomunikacji oraz zniesieniem sztucznych barier w przepływie dóbr, usług, kapitału, wiedzy i (w mniejszym stopniu) ludzi – z kraju do kraju(…). Globalizaję wydatnie stymulują międzynarodowe korporacje, przemieszczające przez granice nie tylko kapitał i towary, lecz również technologie”.
Informacje i oparta na nich wiedza to w coraz większym stopniu czwarty – obok ziemi, pracy i kapitału – czynnik wszelkiej wytwórczości, którego posiadanie stanowi strategiczny zasób firmy, będący często głównym źródłem budowy jej przewagi konkurencyjnej czy też szansy przetrwania na rynku w ogóle. W wyścigu konkurencyjnym na czoło wysuwają się firmy inteligentne, zdolne do nowatorskich i szybkich przystosowań, które sukces rynkowy zawdzięczają często niewidzialnemu zasobowi: informacji i wiedzy.
Konkurencyjność rozumiana jest jako właściwość, która określa zdolność przedsiębiorstwa do ciągłego kreowania tendencji rozwojowej rynków zbytu, w warunkach oferowania przez konkurentów towarów lub/i usług nowych, lepszych i tańszych.
O wartości rynkowej organizacji decyduje w coraz większym stopniu nie kapitał rzeczowy, lecz kapitał intelektualny, wiedza pracowników i ich umiejętności, a przez to zasadniczego znaczenia nabiera kwestia tworzenia warunków rozwoju potencjału tkwiącego w każdym człowieku, rozwój oraz uczenie się sposobów wykorzystania intelektu. Kapitał rzeczowy i finansowy staje się w coraz większym stopniu tylko narzędziem kapitału ludzkiego.
Sytuacja, w której informacje stały się jednym z najważniejszych narzędzi w powszechnej rywalizacji i walce konkurencyjnej, prowadzi nieuchronnie do walki informacyjnej, która nabiera totalnego charakteru, a prowadzona jest praktycznie w każdej dziedzinie, zarówno w obszarze społecznym, politycznym, ekonomiczno-gospodarczym, naukowo-technicznym, jak i w coraz większym stopniu ekologicznym, etnicznym, kulturowym, językowym, wyznaniowym, psychologicznym militarnym. W walce tej zarówno informacja, jak i dezinformacja, manipulacja i propaganda – są bronią, ale też narzędziem ataku.
Według specjalistów Wydziału Walki Informacyjnej i Strategii Amerykańskiego Uniwersytetu Obrony Narodowej: walka informacyjna oznacza wszelkie działania mające na celu uzyskanie przewagi informacyjnej poprzez wpływanie na informacje, procesy informacyjne, systemy informatyczne oraz sieci komputerowe przeciwnika, przy jednoczesnym zapewnieniu ochrony własnym zasobom informacyjnym.
Wywiad a szpiegostwo gospodarcze
Działalność wywiadowcza towarzyszy człowiekowi od zarania wieków. Kojarzony z nią zawód szpiega zaliczany jest często, obok profesji „cór Koryntu”, do najstarszych zawodów świata. Sam termin „wywiad gospodarczy” pojawił się w teorii i praktyce zarządzania stosunkowo niedawno. Rozwinął się na początku lat 80. XX w. w Stanach Zjednoczonych, gdzie zaczęto wykładać ten przedmiot na uczelniach pod różnymi nazwami: m.in. jako Organizational Intelligence (wywiad organizacyjny), a także Competitor Intelligence (wywiad konkurencyjny), który w amerykańskiej literaturze został zastąpiony pojęciami Marketing Intelligence (wywiad marketingowy), Economic Intelligence (wywiad ekonomiczny) i Competitive Intelligence (wywiad ekonomiczno-konkurencyjny).
Podstawowym kanonem działalności wywiadowczej jest – uznawana przez naukę organizacji i zarządzania jako podstawowa dla rywalizacji i przetrwania na rynku – zasada „Podglądaj jak to robią inni”.
(…)
Fragmenty artykułu ogłoszonego w „Przeglądzie Corporate Governance” 1/2007