Surowce, waluty i instrumenty, którymi obracają gracze na Forex to dla wielu giełdowych inwestorów czarna magia. Ci bardziej wtajemniczeni szukają jednak coraz to lepszych usług. Alior Bank zaproponował klientom platformę na modelu ECN i chce pozyskać do końca czerwca 500 klientów. Ocenę jakości usługi pozostawmy jednak samym inwestorom.
Sama konstrukcja ECN, czyli tzw. electronic communication networks jest modelem, w którym Alior nie jest stroną transakcji, a jedynie pośrednikiem. Alior Bank podkreśla również, że kluczowe jest zintegrowanie platformy z systemem bankowości internetowej banku. Można zatem dokonywać bezpłatnego transferu środków pomiędzy rachunkami, i od razu mamy pieniądze do dyspozycji na transakcje. Możemy również wpłacić pieniądze w oddziale na rachunek i jeszcze przed wyjściem z placówki pieniądze będą zaksięgowane i będą czekały na inwestycje. Samych placówek, gdzie można tego dokonać jest 200, więc pod względem sieci sprzedaży Alior Bank startuje z wysokiego poziomu.
ECN bez konfliktu interesu
Platforma ECN o nazwie Alior Trader umożliwia dostęp do ofert kupna i sprzedaży par walutowych 13. największych globalnych banków. Jak mówią sami twórcy, ich łączny udział w rynku Forex to ponad 80 proc. To ma być gwarantem wysokiej płynności na transakcjach popularnymi walutami. Taki układ daje też pewność realnych spreadów walutowych, na co mogą skarżyć się inwestorzy korzystających z klasycznych zagranicznych modeli, innych niż ECN. Prime Brokerem usługi jest Barclays Capital.
Użytkownicy mogą składać oferty kupna bądź sprzedaży na zasadach podobnych do tych, które obowiązują na giełdzie papierów wartościowych. W modelu ECN różnice kursowe dyktuje rynek, a nie pośrednicy, dzięki czemu spread może osiągnąć wartość nawet 0 pipsów. Alior Bank stawia w tym produkcie na jasne zasady, w oparciu o stałe prowizje za wykonanie zlecenia. Kwestia odejścia od doliczania do spreadu marży brokera jest dla zaawansowanych graczy o tyle istotna, że koszt transakcji jest znany klientowi jeszcze przed złożeniem zlecenia. Prowizja dla rynku walutowego to 5 dolarów za każde 100 tys. dolarów obrotu.
Demo prawdę Ci powie
Platforma bez wątpienia nie jest „zabawką” dla początkujących inwestorów, ale wytrawni traderzy na pewno będą mieć uwagi w porównaniu z ofertą zagranicznych firm. Najlepszym sposobem na sprawdzenie, bez udawania się do oddziału jest zapoznanie się z wersją demo programu, udostępnioną na witrynie banku. Alior Bank, m.in. dzięki promocjom z ofertami publicznymi w ubiegłym roku pozyskał imponującą liczbę klientów biura maklerskiego. Jak mówił Krzysztof Polak, dyrektor biura – do końca czerwca bank chce pozyskać 500 klientów nowej platformy. Czy tylu zaawansowanych graczy skusi się na nowy produkt? W związku z nową usługą rozszerzono również czas pracy i zakres obowiązków call center banku, które teraz będzie również wspomagać inwestorów. Przedstawiciele biura maklerskiego Alior Banku szacują, że potencjał rynku FOREX w Polsce to nawet 40 – 50 tys. klientów. Twierdzą zarazem, że obecni w Polsce brokerzy prowadzą kilkanaście tysięcy rachunków. Oznacza to całkiem spory kawałek tortu do podziału.
Tomasz Jaroszek, PR News
Źródło: PR News