Wzrost stop rynkowych sprzyja bankowcom

„Mimo aktywnej akcji marketingowej i zachęcania klientów do zakładania wysoko oprocentowanych lokat i rachunków oszczędnościowych, wciąż trzymają oni swoje pieniądze na mniej opłacalnych rachunkach bieżących. Zarabiają na tym banki, pożyczając te środki po wciąż rosnących stopach rynkowych.

Jeśli porównamy oprocentowanie, po którym banki pożyczają pieniądze (3-miesięczny WIBOR wynosi 6,58 proc.) ze średnim oprocentowaniem depozytów, to okazuje się, że różnica pomiędzy nimi wciąż rośnie. Biorąc pod uwagę wszystkie utrzymywane depozyty zarobek banków stale rośnie i od początku roku zwiększył się już niemal o jedną trzecią, z 1,7 pkt proc. do 2,2 pkt proc. w maja.

Z kolei w przypadku nowo zakładanych depozytów, na których klienci uzyskują lepsze warunki, różnica między WIBOR-em a oprocentowaniem lokat przez pierwszy kwartał praktycznie się nie zmieniała. Zwiększyła się dopiero w maju do 1,2 pkt proc.

Nie znamy jeszcze danych za czerwiec, ale można się spodziewać utrzymania tej tendencji […].”, czytamy w „Parkiecie”.

Od 2007 roku Rada Polityki Pieniężnej już ośmiokrotnie podwyższała stopy procentowe. Każda podwyżka powodowała wzrost rentowności depozytów bankowych. Obecnie na lokacie rocznej można zarobić już ponad 7 proc., a wpłacając pieniądze na konto oszczędnościowe 6 proc.

Więcej szczegółów w „Parkiecie”.