Każdy, kto choć raz opłacał zakupy mobilne z poziomu telefonu komórkowego przyzna, że nie jest to wygodne. Bo nawet jeśli sklep ma mobilną stronę, to proces płatności za zakupy przebiega w tradycyjny „internetowy” sposób. Problem rozwiązuje nowa aplikacja mobilna od PayU. Płatność za jej pomocą sprowadza się zaledwie do kilku klików.
Użytkownicy iPhone’ów mogą już korzystać z płatności mobilnych w ramach aplikacji PayU. Aplikacja jest zintegrowana z kontem PayU, które agent rozliczeniowy wprowadził na rynek dwa lata temu. Do tej pory usługa była dostępna wyłącznie w internecie, ale od kliku tygodni można z niej korzystać na smartfonach. Płatności mobilne nie są jeszcze dostępne dla posiadaczy telefonów z systemem Android, ale to się wkrótce zmieni. Mogą oni natomiast korzystać z innych funkcji aplikacji, o czym za chwilę.
Do tej pory zakupy na Allegro z poziomu telefonu komórkowego nie należały do najwygodniejszych. Co prawda serwis ma swoją mobilną aplikację, ale po złożeniu oferty i próbie dokonania płatności, klient kierowany jest na tradycyjną „internetową” stronę banku (jeśli wybierze przelew pay-by-link). Musi się zalogować podając login, hasło, zaakceptować transakcję, przepisać kod z SMS-a. Możliwe do wykonania, ale uciążliwe. Aplikacja PayU znacząco usprawnia proces zakupów na Allegro i w pozostałych sklepach, które akceptują ten rodzaj płatności.
Użytkownik, który dokona zakupu z poziomu mobilnej aplikacji Allegro, jako sposób płatności wybiera płatność kontem PayU. Automatycznie uruchamia się aplikacja, której dostępu strzeże czterocyfrowy kod PIN. Po wpisaniu PIN-u wybieramy kartę płatniczą, którą chcemy opłacić transakcję, podajemy kod CVV i gotowe. Oczywiście kartę płatniczą musimy sobie wcześniej podpiąć do konta PayU. Cały proces sprowadza się do kilku klików i nie trwa dłużej niż kilkanaście sekund. Z całą pewnością można powiedzieć, że to prawdziwa rewolucja w branży m-commerce.
Jak proces płatności przebiega w praktyce możemy zobaczyć na filmie:
Dla przypomnienia: konto PayU nie jest formą elektronicznej portmonetki, więc nie trzeba go wcześniej zasilać pieniędzmi. Do konta powinniśmy natomiast podpiąć kartę płatniczą umożliwiającą zakupy internetowe. Transakcje opłacone z poziomu PayU idą bezpośrednio w ciężar karty. Jeśli jest to karta debetowa, to pieniądze ściągane są z ROR-u. Jeśli kredytowa, transakcja idzie w ciężar limitu. Za tego typu płatności nie jest pobierana żadna prowizja.
Aplikacja PayU to nie tylko płatności za zakupy w sklepach internetowych. Program oferuje również możliwość opłacania rachunków za media czy telefon. Wystarczy zeskanować rachunek, a aplikacja automatycznie uzupełni formatkę przelewu. Nie jest do tego potrzebny kod QR zamieszczony na fakturze, bo aplikacja skanuje standardowy kod kreskowy. W odróżnieniu od konkurencyjnych systemów (SkyCash czy Sprytny Bill), taka operacja jest bezpłatna.
W ramach aplikacji można także doładować telefon lub zdefiniować zlecenia cykliczne na dowolne rachunki. Jeśli jednak chcielibyśmy przelać pieniądze z karty kredytowej na ROR, warto sprawdzić, jak nasz bank potraktuje taką transakcję. Jest to bowiem tzw. transakcja quasi-cash i w niektórych bankach traktowana jest jako transakcja gotówkowa.
Warto jeszcze dodać dwa słowa na temat wyglądu samej aplikacji. Tu też należą się słowa uznania, bo aplikacja nie dość, że cieszy oko, to działa płynnie i jest intuicyjna w obsłudze.
Uruchomienie aplikacji PayU do płatności mobilnych to ważny krok dla rynku m-commerce. Teraz cały proces – od zakupu po płatność, odbywa się z poziomu smartfona. Oczywiście telefonem można płacić też przez IKO czy PeoPay, ale to sprawdza się raczej w sytuacji, gdy dokonujemy zakupów sprzed ekranu komputera, a płacimy smartfonem. Inna sprawa, że sieć akceptacji PayU jest nieporównywalnie większa. To nie „tylko” cała platforma Allegro.pl, ale także tysiące detalicznych sklepów internetowych.
Napisz do autora: wboczon@prnews.pl