Do zakupów akcji skłaniały ich coraz niższe ceny oraz wyjątkowo powściągliwe reakcje klientów funduszy inwestycyjnych, którzy zaskakiwali spokojną reakcją na spadające wartości ich portfeli inwestycyjnych. Klienci nie ustawiali się w kolejkach, by umarzać jednostki i zamieniać je na gotówkę. Mimo tych pozytywnych reakcji klientów, grudniowe, dodatnie saldo inwestycji na rynku akcji względem poprzedniego miesiąca spadło aż o 63%. Oszacowaliśmy, że fundusze inwestycyjne do pary z funduszami emerytalnymi wydały na akcje w grudniu łącznie ponad 1 mld PLN. Miesiąc wcześniej było to 2,8 mld PLN. Zakupy funduszy emerytalnych najprawdopodobniej miały charakter długoterminowy, wynikający ze znaczącej przeceny interesujących je spółek. Zakupy funduszy inwestycyjnych, zarówno listopadowe, jak i grudniowe mają jednak charakter spekulacyjny, napędzany wiarą w szybkie odbicie rynku w grudniu lub na początku nowego roku. W okresie coraz silniejszego zagrożenia wycofywaniem środków z funduszy przez ich uczestników, próba „łapania dołków” wydaje się jednak bardzo ryzykowną strategią.
Od lipca, a więc od czasu, kiedy fundusze inwestycyjne i emerytalne miały w swoich aktywach rekordową wartość akcji (115,2 mld PLN), portfel akcyjny funduszy skurczył się o 11,2 mld PLN. Wynik ten to skutek przeceny posiadanych już akcji o 15,6 mld PLN oraz ich zakupów o wartości 4,4 mld PLN. Widzimy więc, że mimo słabej i pogarszającej się koniunktury giełdowej, w II półroczu 2007 roku, fundusze kupowały akcje. Trudno spodziewać się, by w nadchodzących miesiącach 2008 roku zakupy akcji mogły być kontynuowane. Rosnące niezadowolenie klientów z wyników funduszy będzie skutkowało coraz większą skłonnością wycofywania środków z produktów o bardziej ryzykownym profilu inwestycyjnym.
Spodziewamy się więc w nadchodzącym okresie podaży akcji ze strony funduszy inwestycyjnych. Rozmiar tej podaży może się okazać bardzo wysoki i znacznie przekroczyć 2 mld PLN miesięcznie, zaobserwowane we wrześniu 2007 roku.
W aktywach funduszy emerytalnych oraz funduszy inwestycyjnych polskich akcji, zrównoważonych oraz stabilnego wzrostu w dalszym ciągu widoczne jest bardzo silne zróżnicowanie w stopniu zaangażowania w akcje. Jest to dowód, że oczekiwania zarządzających są bardzo różne i że raczej nie spodziewają się oni zakończenia w najbliższym czasie trendu spadkowego. Kontynuowane jest również, mimo dokonywanych zakupów obniżanie się średniego arytmetycznego zaangażowania funduszy emerytalnych na rynku akcji. Kolejny miesiąc z rzędu udział akcji w portfelach inwestycyjnych OFE spadł. Tym razem z 35,37% do 34,71%. Zarządzający OFE nie widzą więc konieczności utrzymywania wysokiego zaangażowania mimo silnej przeceny, co może świadczyć, że nie uważają oni obecnych cen akcji za wystarczającą zachętę do ich agresywnego nabywania. Reasumując trudno w obecnej sytuacji spodziewać się, że na rynek akcji zaczną napływać środki finansowe funduszy emerytalnych i inwestycyjnych zdolne powstrzymać obecne spadki. Należy liczyć się z tym, że według najlepszego scenariusza wpływ OFE i funduszy inwestycyjnych może okazać co najwyżej neutralny. Grożące funduszom inwestycyjnym umorzenia jednostek powodują, że ową neutralność funduszy możemy zaobserwować dopiero za kilkanaście tygodni.