Chyba wszystkim doskonale znany jest stereotyp Matki Polki. Kobiety w naszym kraju od dawna postrzegane są jako troskliwe opiekunki domowego ogniska, dla których najwyższą wartością jest rodzina. Realia się jednak zmieniają, Matki Polki coraz częściej przemieniają się w samowystarczalne bizneswoman.
Niezależnie jednak od obranej drogi, niemalże wszystkie z nas łączy wspólna pasja – zakupy. Niestety często, ulegając porywom chwili, w towarzystwie karty kredytowej zdarza nam się przeszacować nasze możliwości finansowe i nadwyrężyć budżet. Słynna „Zakupoholiczka” jest najlepszym przykładem, jak zakupy ponad stan mogą nas wciągnąć w spiralę zadłużenia. Nie popadajmy jednak w zbytnie przygnębienie – jak wynika z raportu przygotowanego przez największą polską firmę windykacyjną KRUK S.A. – kobiety i tak zadłużają się w mniejszym stopniu, niż mężczyźni (stosunek zaległego zadłużenia kobiet w stosunku do mężczyzn wynosi 44% do 56%).
Badania popularności Internetu pokazują, że coraz więcej kobiet zainteresowanych jest serwisami społecznościowymi, zakupami i finansami online. Surfowanie w sieci zalicza się do jednej z ulubionych rozrywek wielu z nas. Niemalże codziennie robimy research serwisów w poszukiwaniu ofert i porad, które ułatwią nam życie. Podobnie jest w momencie, gdy niekontrolowane wydatki stają się przyczyną niechcianych i stresujących długów. Mając na uwadze nasze upodobania KRUK postanowił ułatwić nam życie i połączyć przyjemne z pożytecznym. Firma wprowadziła właśnie na rynek serwis umożliwiający spłatę zadłużenia przez Internet osobom, których sprawy są w obsłudze tej firmy. Nie trzeba nawet wychodzić z domu.
Za pośrednictwem www.e-kruk.pl, już po zalogowaniu się, możemy sprawdzić stan naszego zadłużenia i rozłożyć jego spłatę na raty o najdogodniejszej wysokości. Raty oczywiście możemy dopasować do naszej obecnej sytuacji finansowej, a w harmonogramie spłat uwzględnić okresy, w których będziemy dysponowały większą sumą pieniędzy. I już tylko od nas będzie zależało, czy bezstresowo i przy małym obciążeniu finansowym pozbędziemy się długów, czy o kolejnych zakupach będziemy mogły jedynie pomarzyć.
Źródło: Ciszewski Financial Communications