„Z obliczeń ‚Gazety’ wynika, że po trzech kwartałach dziesięć największych w Polsce banków ma na koncie już ponad 8,5 mld zł czystego zysku. To niemal tyle, ile zarobiły przez cały ubiegły rok (wtedy było ok. 8,7 mld). Banki BRE, Millennium i Getin już teraz są na plusie znacznie bardziej niż w całym ubiegłym roku.”, czytamy.
„Główny Inspektorat Nadzoru Bankowego szacuje, że w całym 2007 r. zarobek wszystkich banków może sięgnąć nawet 12-13 mld zł (w ubiegłym roku bankowcy zarobili 10,5 mld zł). Ale w przyszłym roku o poprawienie rekordów będzie znacznie trudniej. Wszystko przez kredytowy kryzys w USA, gdzie banki lekką ręką udzielały kredytów i teraz mają kłopoty z ich odzyskaniem, Na całym świecie – także w Polsce – wzrosła cena ryzyka kredytowego. Banki muszą więc więcej płacić za pieniądze pożyczane od inwestorów ‚pod kredyty’. Także u nas.”, pisze dziennik.
„Żółte światło jako pierwsi zapalili prezesi PKO BP i Banku Millennium, zapowiadając przyhamowanie udzielania nowych kredytów. Prezes PKO BP Rafał Juszczak otwarcie przyznał nawet, że planuje też podwyżkę oprocentowania kredytów hipotecznych. Bank musi bowiem więcej płacić za pozyskiwane na międzynarodowych rynkach pieniądze.”, czytamy dalej.
Spowolnienie wzrostu portfeli kredytów może uderzyć w przyszłoroczne zyski banków. Jak bardzo? „- Łączne zyski w sektorze bankowym wzrosną, choć nie tak jak w tym roku i nie wszystkim bankom po równo” – mówi „Gazecie” prezes Pekao Jan Krzysztof Bielecki.
Więcej na ten temat w „Gazecie Wyborczej”.