ING Bank Śląski udostępnił swoim klientom możliwość przechowywania zdjęć paragonów w aplikacji mobilnej. To użyteczna funkcja, bo zdjęcie jest tak samo ważne, jak jego papierowy odpowiednik.
Chyba każdy z nas ma pudełko lub segregator, w którym przechowuje stare paragony. Stanowią one dowód zakupu i podstawę do zgłoszenia reklamacji. Warto je trzymać przez co najmniej dwa lata, ale często już po kilkunastu miesiącach stają się one kompletnie nieczytelne. Trudno w takiej sytuacji dochodzić swoich praw u sprzedawcy.
Do niedawna rozwiązaniem problemu było kserowanie paragonu i archiwizowanie kopii. W dobie postępującej digitalizacji pojawiła się alternatywa: możliwość zapisania zdjęć na komórce. W marketach z aplikacjami znajdziemy programy, które służą do cyfrowego archiwizowania dowodów zakupu (np. ToCoMoje czy Kwitki). Taką funkcję można też już znaleźć w aplikacjach bankowych. Kilka miesięcy temu pojawiła się w Getin Banku, a w miniony weekend wdrożył ją ING Bank Śląski.
Dodawanie paragonów w aplikacji ING Banku jest możliwe jeszcze przed zalogowaniem się do mobilnego banku. Służy temu dodatkowy przycisk po prawej stronie ekranu. Wystarczy zrobić zdjęcie i – jeśli chcemy – opisać je dodatkowymi informacjami, takimi jak data czy kwota zakupu. Po wejściu do aplikacji dostajemy dodatkowe funkcje – możliwość edycji lub wysłania zdjęcia na wybrany adres mailowy.
Czy zdjęcie paragonu jest tak samo ważne, jak papierowy oryginał? Tak. Jakiś czas temu poprosiłem o wyjaśnienie tej kwestii prawników i specjalistów z UOKiK. „W przypadku zgłoszenia reklamacji konsument powinien posiadać dowód zakupu. Nie musi to być paragon. Może to być też np. potwierdzenie użycia karty płatniczej. Kopia paragonu również jest dowodem zakupu” – usłyszałem w UOKiK.
– Przepisy prawa nie nakładają na konsumenta obowiązku dołączenia oryginalnego paragonu czy też innego „papierowego” dowodu zakupu, np. faktury VAT, w ramach reklamacji – wyjaśnił mi Wiktor Rainka, adwokat w zespole prawa własności intelektualnej kancelarii Wierzbowski Eversheds. – Przedsiębiorca nie może odmówić rozpatrzenia reklamacji z powodu braku oryginału paragonu, czy też innego „papierowego” dowodu zakupu. Konsument może więc złożyć reklamację w oparciu o załączone zdjęcia, a także inne dowody wskazujące na to, że zakupu dokonał – dodał.
Zdjęcie paragonu można w racie potrzeby wydrukować i z takim dokumentem udać się do sklepu.