Zdolność kredytowa przestała spadać

Trzyosobowa rodzina o łącznych dochodach 5 tys. zł netto może zaciągnąć nawet 36 tys. zł rocznego kredytu. Rata pochłania wtedy blisko dwie trzecie domowego budżetu.

Małżeństwo z jednym dzieckiem na utrzymaniu, zarabiające łącznie 5 tys. zł netto, otrzyma średnio 29,2 tys. zł kredytu do spłacenia w rok we własnym banku. To niespełna 1 proc. więcej niż w październiku 2011 r. podczas gdy w poprzednich badanych okresach wynik ten notował kilkuprocentowe spadki. Co prawda wciąż jest za wcześnie na ogłoszenie poprawy na rynku pożyczek konsumpcyjnych, ale wynik ten daje nadzieję, że banki powoli przestają przykręcać kredytową śrubę.

Maksymalna wysokość rocznego kredytu gotówkowego dla rodziny 2+1 o łącznych dochodach 5 tys. zł netto (klient wewnętrzny)

Bank

Wysokość kredytu netto

Rata

Rata do doch.

Eurobank

36 400 zł

3 250 zł

65,0%

Getin Bank

36 400 zł

3 178 zł

63,6%

Bank Pocztowy

34 900 zł

3 245 zł

64,9%

DnB NORD

34 200 zł

3 087 zł

61,7%

Alior Bank

33 657 zł

3 139 zł

62,8%

Bank BPH

33 500 zł

3 210 zł

64,2%

Raiffeisen Bank

33 100 zł

3 066 zł

61,3%

ING Bank Śląski

32 900 zł

2 992 zł

59,8%

BGŻ

30 347 zł

2 753 zł

55,1%

Pekao

28 950 zł

2 603 zł

52,1%

mBank

27 648 zł

2 541 zł

50,8%

Polbank EFG

27 648 zł

2 599 zł

52,0%

Kredyt Bank

27 435 zł

2 487 zł

49,7%

Nordea Bank

27 225 zł

2 489 zł

49,8%

MultiBank

26 773 zł

2 469 zł

49,4%

BZ WBK

26 600 zł

2 369 zł

47,4%

Meritum Bank

26 000 zł

2 500 zł

50,0%

PKO Bank Polski

20 000 zł

1 935 zł

38,7%

Inteligo

12 540 zł

1 212 zł

24,2%

Źródło: banki

Z szacunków otrzymanych bezpośrednio z instytucji finansowych wynika, że trzyosobowe gospodarstwo domowe może otrzymać nawet ponad 36 tys. zł kredytu do spłaty w 12 miesięcy. Na tak wysoką pożyczkę można liczyć w Eurobanku i Getin Banku. Niewiele mniej pożyczy Bank Pocztowy (34,9 tys. zł). Łącznie siedem instytucji deklaruje udzielenie kredytu powyżej 33 tys. zł na rok. Rata przekracza wtedy 3 tys. zł i stanowi między 60, a 65 proc. miesięcznych dochodów gospodarstwa. Jest to granica nieprzekraczalna, bowiem zgodnie z rekomendacją T Komisji Nadzoru Finansowego miesięczne wydatki na obsługę zobowiązań kredytowych nie mogą być wyższe niż 65 proc. dochodów netto. I to tylko w przypadku osób zarabiających powyżej średniego wynagrodzenia w gospodarce narodowej. W przeciwnym razie próg ten jest obniżony do 50 proc.

Na bardziej pomyślne wyliczenia zdolności kredytowej niż w październiku ub.r. mogą liczyć między innymi klienci Banku Pocztowego, DnB Nord, Alior Banku, Banku BGŻ oraz Kredyt Bank. W większości wymienionych przypadków jest to wynikiem niższej prowizji lub oprocentowania nominalnego, które obniżają koszt kredytu i pozwalają zaciągnąć większe zobowiązanie, a nie luzowania wymagań wobec kredytobiorców. Na ten krok banki decydują się niechętnie, ponieważ na koniec 2011 r. nieterminowo regulowane kredyty konsumpcyjne (pożyczki gotówkowe, kredyty na karcie i limity w koncie) wciąż stanowiły blisko 18 proc. ogółu. Jednak publikowane przez instytucje finansowe okresowe sprawozdania finansowe dają podstawy, żeby oczekiwać poprawy.

Warto również dodać, że banki znowu starają się przypomnieć o kredytach konsumpcyjnych w telewizyjnych reklamach. Na ekranach pojawił się właśnie Chuck Norris z szybkim kredytem gotówkowym w BZ WBK, Piotr Fronczewski z pożyczką na PIT w Getin Banku, a wczoraj dołączył do nich również Szymon Majewski, który promuje odświeżoną wersję kredytu Max Pożyczka Mini Rata w PKO BP. To już kolejna próba instytucji finansowych, które chcą zwiększyć sprzedaż pożyczek konsumpcyjnych. Poprzednia, w kwietniu i maju ub.r., w skali całego rynku nie była dużym sukcesem.

Michał Sadrak, Open Finance

Źródło: Open Finance