Sytuacja na rynku surowców w tym tygodniu uległa ogólnemu pogorszeniu. Jest to sytuacja o tyle zaskakująca, że nie ma odzwierciedlenia w spadku ryzyka w pozostałych częściach rynków kapitałowych.
Spadki dotknęły również ropę oraz złoto, dotychczas postrzegane jako oazę dla spragnionych bezpieczeństwa i stabilności inwestorów. Pod koniec tygodnia za uncję złota inwestorzy musieli zapłacić około 1600 dolarów, czyli ok. 5514 zł. Tendencje spadkowe na rynku złota utrzymują się mniej więcej od początku grudnia, jednak w opinii większości inwestorów jest to jedynie próba odreagowania dynamicznych wzrostów kruszcu z drugiej połowy 2011 roku. Zwróćmy uwagę, że od początku roku 2011 cena złota kwotowana w dolarach wzrosła o prawie 13%, a kwotowana w złotówkach aż o 32%.
Indeksy w cieniu Eurolandu
Ostatni tydzień na głównych światowych indeksach akcji również zakończył się kilkuprocentowymi spadkami. Za niepewność i złe nastroje na rynkach odpowiada już klasycznie sytuacja w Europie. Instytucje, które mogą coś w tej kwestii zmienić wciąż nie podejmują zdecydowanych działań, które byłyby w stanie trwale uspokoić inwestorów. Zdecydowanych działań oczekuje się przede wszystkim od Europejskiego Banku Centralnego. Nastrojów nie poprawiają nawet nienajgorsze odczyty makroekonomiczne, które napływają głównie ze Stanów Zjednoczonych. Oliwy do ognia dolewają natomiast agencje ratingowe, które obcięły ocenę kilku największych na świecie banków, a w piątek agencja Moody’s obniżyła wiarygodność kredytową Belgii z poziomu AA2 do AA3 z negatywną perspektywą.
Polskie trendy korzystne dla złota
Polscy inwestorzy lokujący swoje oszczędności w złocie powinni zwrócić uwagę również na notowania naszej krajowej waluty względem dolara, które w minionym tygodniu osiągnęły kolejny dołek. Za jednego dolara musieliśmy zapłacić aż ok. 3,45 złotego. Jest to jak najbardziej pozytywna informacja dla posiadaczy kruszcu, ponieważ spadek wartości złotego zwiększa rentowność inwestycji w złoto dla polskich inwestorów. Na poniższym wykresie widać kształtowanie się cen złota wyrażonej w dolarach oraz w złotym.
Źródło: CARDA Consultancy