Złoto traci blask

Końcówka roku na rynkach finansowych przynosi w dość łagodnej formie kontynuację tendencji, jakie przeważały przez II połowę 2011 r. Chodzi o presję na notowania ryzykownych aktywów, czy też słabość euro. Wspólna waluta kończy ten rok na poziomach nieco niższych niż go zaczynała, choć pierwsze miesiące 2011 r. tego wcale nie zapowiadały.

Co więcej, rozwój wydarzeń w ostatnich dniach i tygodniach wskazuje na dalszą przecenę euro, co byłoby odzwierciedleniem braku wiary inwestorów w szybkie przezwyciężenie kryzysu zadłużeniowego w strefie euro.

W tych uwarunkowaniach odmiennością jest na pewno zachowanie złota, które ma za sobą najgorszy okres od 2009 r. Tylko w grudniu potaniało o ponad 11%, a od sierpniowego szczytu poszło w dół o 18%. Tegoroczne zyski stopniały do kilku procent. Bez wątpienia kluczowym czynnikiem rzutującym na tę słabość jest aprecjacja dolara, która ogranicza atrakcyjność surowców,  zmniejszając skłonność do spekulacyjnych zakupów, a podnosząc chęć do realizowania zysków.

Wszystko wskazuje na to, że to nie koniec złej passy złota, które może potanieć nawet do około 1400 USD z obecnych 1550 USD za uncję. Zresztą perspektywy dla wszystkich surowców nie są korzystne, co tworzy niedobry klimat także wokół akcji. Na giełdach, zwłaszcza rynków wschodzących, sektory powiązanie z towarami mają istotne znaczenie. W tych warunkach nie dziwi na przykład słabość rosyjskiej giełdy, czy naszej, w ostatnich dniach.

HOME BROKER ZWRACA UWAGĘ:

Rynki nieruchomości

Osiemnasty miesiąc z rzędu malała liczba przyznanych kredytów hipotecznych w Hiszpanii. Po spadku o 42% w ujęciu rocznym we wrześniu, w październiku poszła w dół o 43,6%. Przyczyny tak złej sytuacji to duże bezrobocie sięgające 23% oraz wysokie koszty pozyskiwania finansowania przez banki i pokaźny odsetek złych długów w bankach. W październiku niespłacane kredyty stanowiły 7,4% całego portfela kredytowego, najwięcej od 17 lat. Hiszpania próbuje sobie poradzić z balastem 700 tys. niesprzedanych mieszkań, które wywierają znaczącą presję na ceny. W III kwartale szły w dół o 7,4% w skali roku.
Władze próbują znaleźć pomysły na złagodzenie obecnych bolączek. W tym celu planuje zwolnienia podatkowe dla kredytobiorców hipotecznych, czy też przejęcie od krajowych banków aktywów powiązanych z rynkiem hipotecznym, których wartość szacuje się na 176 mld euro.

Źródło: Home Broker