Od kilku dni złoto znów drożeje, dziś cena tego unikalnego kruszcu przekroczyła 1130 dolarów za uncję. Przypomnijmy, historyczny rekord notowań złota wynosi 1226,20 USD i został ustanowiony na początku grudnia ubiegłego roku. Do jego pobicia brakuje już mniej niż stu dolarów.
Mijająca dekada okazała się złotym okresem dla złota – jego cena wzrosła o blisko 290 proc. Dla porównania, główne indeksy naszej giełdy zwyżkowały o około 27 proc., natomiast wiodący indeks amerykańskiej giełdy S&P500 stracił w tym czasie 1/4 wartości. Jak widać, złoto poradziło sobie doskonale podczas ostatnich dwóch poważnych kryzysów gospodarczych na świecie. Kto ulokował w nie oszczędności 10 lat temu nie odczuł żadnego z kryzysów a wartość jego inwestycji wzrosła niemal trzykrotnie.
Złoto dawało zarobić również w krótszych okresach czasu, o czym przekonuje wynik pierwszego na polskim rynku funduszu złota – Investor Gold FIZ. Funkcjonuje on 3,5 roku, i w tym okresie, wg wyceny na koniec lutego br., dał zarobić 86 proc. Warto zauważyć, że w tym czasie indeks warszawskiej giełdy WIG spadł o 12 proc.
Jakie losy czekają złoto w najbliższej przyszłości i co mają do powiedzenia w tej kwestii potentaci światowego rynku finansowego?
Okazuje się, że ci przewidują utrzymanie silnej pozycji złota a nawet jej umocnienie. I tak, na początku lutego Goldman Sachs podwyższył wcześniejszą 12-miesięczną prognozę ceny złota – z 1365 do 1380 dolarów. Już za 2-3 miesiące notowania złota mogą osiągnąć poziom 1235 dolarów mówią specjaliści z tego banku. Natomiast Barclays Capital przewiduje, że cena złota w czwartym kwartale tego roku będzie wynosić 1235 dolarów. Z kolei wg analityków rynków towarowych banku HSBC notowania złota sięgną jeszcze w tym roku 1300 dolarów. Bank UBS podwyższył ostatnio swoje wcześniejsze prognozy i oczekuje notowań złota na poziomie 1135 dolarów jeszcze w tym roku oraz 1250 dolarów w przyszłym roku.
To brzmi optymistycznie i jest realne, bowiem istnieje wiele czynników wpływających na wzrost ceny złota. Najważniejsze to: niestabilna sytuacja gospodarcza w Stanach Zjednoczonych a także w Europie, zagrożenie inflacją, deprecjacja najważniejszych walut, rosnące zadłużenia wielu krajów i deficyty budżetowe, plany przebudowy rezerw niektórych banków centralnych, inwestycje funduszy oraz indywidualne a także konflikty polityczne, które mogą przerodzić się w zbrojne, szczególnie na, zasobnym w ropę, Bliskim Wschodzie. Te czynniki sprzyjają wzrostom cen złota, które ludzie traktują jako bezpieczną ostoję dla swego majątku, szczególnie w trudnych czasach.
W złoto wierzą również specjaliści z Investors TFI. Obecnie jest prowadzona publiczna sprzedaż certyfikatów funduszu Investor Gold FIZ, która zakończy się 24 marca br.
Źródło: Investors TFI