W pierwszej części dzisiejszego dnia inwestorzy poznają ważne informacje ze Strefy euro oraz Wielkiej Brytanii. Dotyczyć one będą styczniowych indeksów aktywności PMI w sektorach usług i wytwórczym dla Niemiec i całego Eurolandu oraz brytyjskiego PKB i dynamiki sprzedaży detalicznej na Wyspach.
Najprawdopodobniej większość tych raportów wskaże na dalsze pogarszanie się krótkoterminowych perspektyw gospodarczych szczególnie Wielkiej Brytanii, która najbardziej spośród krajów uprzemysłowionych poczuła skutki kryzysu finansowego oraz wysokich cen ropy naftowej.
Na sesji amerykańskiej inwestorzy najprawdopodobniej ponownie skupią swoją uwagę na indeksach giełdowych Wall Street, które zdają się od kilku dni sterować parą EUR/USD a napływające na przemian informacje dotyczące planów nowej administracji rządowej oraz wyniki spółek nie sprzyjają poprawie nastrojów z średnim terminie. Fakt ten powoduje utrzymywanie się kursów pary EUR/USD niżej niż wynikałoby to z czynników średnio i długoterminowych oraz napływających ze Stanów Zjednoczonych informacji makroekonomicznych.
Rynek polski
Treść wczorajszego raportu z ostatniego posiedzenia RPP nie zmienił oczekiwań rynku na dalszą najprawdopodobniej zdecydowaną redukcję kosztów pieniądza, co nie pozwoliło polskiej walucie kontynuować rozpoczętej we środę korekty. Negatywnie na siłę złotówki wpłynęła również gwałtowna przecena na GPW spowodowana między innymi bardzo słabymi prognozami wyników KGHM-u.
Dzisiejszy kalendarz danych makroekonomicznych z naszej gospodarki jest pusty a inwestorzy oczekiwać będą na środową decyzję RPP w sprawie kosztów pieniądza. Do tego czasu możemy mieć do czynienia z utrzymywaniem średnioterminowego trendu wzrostowego.
EUR/USD
Para EUR/USD w dniu wczorajszym odbiła się od oporu na poziomie 1,3050 wynikającego z 38,2% rozwinięcia fali wzrostowej trwającej od 2000 roku. Dało to jednoznaczny sygnał do spadków. W swojej wędrówce na południe para będzie miała do czynienia z ważnym wsparciem na poziomie 1,2680 wynikającym z 23,6% rozwinięcia ostatniej fali wzrostowej ( trwającej od 2005 roku) oraz średnioterminowej linii trendu opartej na 3 punktach. Ten poziom może okazać się więc punktem kulminacyjnym i impulsem do zakończenia krótkoterminowych spadków. Należy mieć jednak na uwadze dość niski poziom wskaźnika RSI, który w chwili obecnej wynosi niecałe 32 pkt.
USD/PLN
Para USD/PLN w dniu wczorajszym odbiła się od wsparcia na poziomie 3,3011, który stanowi szczyt z 2006 roku. Oznacza to, że tym samym otworzyła sobie drogę do wzrostów. Jeżeli taka tendencja do osłabienia złotówki utrzyma się, to możemy być świadkami poziomów, jakich nie widzieliśmy od dawna. Kolejnym oporem są okolice 3,4522. Na uwagę zasługuje wysoki poziom oscylatora RSI, który obecnie wynosi 74 pkt, co sugeruje większą korektę.
EUR/PLN
Para EUR/PLN w dniu wczorajszym zaatakował poziom 4,30, który był ważnym wsparciem, gdyż wynikał ze szczytu fali spadkowej trwającej od 2005 roku. Jeżeli trend spadkowy na eurodolarze utrzyma się, a złotówka dalej będzie się osłabiać to niedługo będzie można zobaczyć kursy w granicach 4,50, gdzie znajduje się silny opór.
GBP/PLN
Na parze GBP/PLN zauważyć można było wyjście kursu z kanału zniżkującego, który w ostatnim czasie wyznaczał zakres ruchów tej pary. Pomimo tego powinniśmy mieć do czynienia ze spadkiem kursu do poziomów ( powrót do kanału zniżkującego) ok 4,18 w ciągu najbliższych tygodni (wynika to ze słabości funta).
Tomasz Szecówka- analityk rynku walutowego
Michał Wojciechowski- analityk rynków finansowych
Źródło: AMB Consulting