Zwolnienia w bankach, a pośrednicy radzą sobie dobrze

Pośrednictwem finansowym zajmują się nie tylko duże firmy znane z telewizyjnych i prasowych reklam. Pod ich bokiem prężnie działa sektor mikrofirm, który rozwinął się m.in. dzięki redukcjom zatrudnienia w sektorze bankowym. Spora grupa spośród ankietowanych przez Idea Expert małych przedsiębiorstw powstała po 2008 roku.



Źródło: Thinkstock


Mimo, że w pokryzysowych latach bankom udawało się zwiększać zyski, to sprzedaż wielu produktów bankowych znacząco przyhamowała. Spowolnienie na rynku kredytów hipotecznych i konsumpcyjnych odczuli mocno pośrednicy finansowi. Idea Expert przebadała 107 mikrofirm działających w tej branży, a wnioski płynące z sondażu są optymistyczne – pośrednicy widzą oznaki ożywienia w biznesie.

„Jestem umiarkowanym optymistą” – mówi Paweł Kociński, prowadzący firmę CFI w Szczecinie. „Myślę, że mamy teraz końcowy okres kryzysu. Widzimy, że klienci z czasów kredytowej hossy powracają do nas, choć jakby rozsądniejsi, bardziej ostrożni” – dodaje.

Mikrobiznes finansowy

Jak wynika z badań, co trzeci mikropośrednik to jednoosobowa firma, a zaledwie 7,5 proc. zatrudnia więcej niż 5 osób. 85 proc. przebadanych podmiotów notuje przychody poniżej 50 tys. zł miesięcznie, a jedna trzecia – poniżej 10 tys. zł.

Tylko 25 proc. mikropośredników działa na rynku dłużej niż 10 lat, a większość rozpoczęła działalność już w czasach kiepskiej koniunktury. Zapewne część startujących wówczas firm powstała w wyniku zwolnień w sektorze bankowym – osoby z doświadczeniem w bankowości decydowały się na pracę na własny rachunek.

Typowy mały pośrednik współpracuje przede wszystkim z bankami komercyjnymi (88 proc. badanych) i dużymi sieciami pośrednictwa (58 proc.). Zdecydowana większość ma relacje z co najmniej sześcioma partnerami. Najpopularniejszym produktem pozostaje kredyt hipoteczny obecny w ofercie 82 proc. mikropośredników. Na drugim miejscu znalazły się kredyty gotówkowe pochodzące z banków i firm pożyczkowych. Najmniej popularnym produktem są plany regularnego oszczędzania dostępne u 18 proc. przebadanych firm.

Co przeszkadza pośrednikom?

Pośrednicy od swoich partnerów oczekują przede wszystkim atrakcyjnego systemu prowizji i sprawnego przetwarzania wniosków. Najmniej istotnym elementem są różnego rodzaju promocje. Przedsiębiorcy wolą namacalne wsparcie (np. dostarczenie narzędzi do sprzedaży) niż konkursy z nagrodami dla najlepszych sprzedawców.

Mali pośrednicy narzekają przede wszystkim na ostre procedury kredytodawców (44 proc. wskazań). Jedna piąta badanych ma za złe partnerom, że pośrednikom oferuje się gorsze warunki niż przy sprzedaży bezpośrednio w sieci placówek banku.

O dopływ nowych klientów mali pośrednicy dbają inaczej niż duże sieci. Najważniejszą rolę odgrywają osobiste rekomendacje obecnych klientów oraz marketing bezpośredni (ulotki, plakaty itp.) i obecność w sieci. Na płatne reklamy w mediach decyduje się tylko 35 proc. ankietowanych przez Idea Expert firm.