Zgodnie z oczekiwaniami marcowy spadek cen żywności na świecie okazał się zjawiskiem jednorazowym. W kwietniu koszty zakupu podstawowych produktów żywnościowych były o 36,5% wyższe niż przed rokiem i tylko nieznacznie niższe niż w rekordowo drogim lutym.
– Zniżkujący dolar i rosnące ceny ropy przyczyniają się do wyższych cen surowców rolnych, a zwłaszcza zbóż. Popyt pozostaje silny, a perspektywa powrotu do bardziej normalnych cen w znacznej mierze zależy od wzrostu tegorocznych zbiorów – powiedział David Hallam, dyrektor Departamentu Handlu i Rynku FAO.
Ekonomiści FAO mają nadzieję, że tegoroczne zbiory pszenicy będą o 3,5% wyższe niż rok temu, a produkcja ryżu wzrośnie o 3%. Mimo to globalne zapasy zbóż mają spaść do najniższego poziomu od trzech lat, a największym zagrożeniem dla stabilności cen pozostają warunki pogodowe.
Według ekspertów FAO w roku 2050 Ziemię będzie zamieszkiwać dziewięć miliardów ludzi, co będzie wymagało zwiększenia produkcji żywności o 70% względem roku 2010. Problemy ze zbilansowaniem globalnego rynku płodów rolnych sprawia też zmiana diety Chińczyków i Hindusów, którzy z roku na rok konsumują coraz więcej mięsa i nabiału. Amerykański Departament Rolnictwa szacuje, że wyprodukowanie jednego kilograma wieprzowiny pochłania 3,5 kilograma paszy.
K.K.
Źródło: Bankier.pl