4 na 10 Polaków gotowych na pracę projektową, ale etat pozostaje numerem jeden

Aż 43% Polaków mówi wprost, że mogłoby utrzymywać się wyłącznie z pracy projektowej. Najbardziej otwarci na takie rozwiązanie są menedżerowie i przedstawiciele pokolenia Z. Mimo rosnącego zainteresowania elastycznością, wciąż to klasyczny etat daje największe poczucie bezpieczeństwa, aż 81% osób wskazuje go jako najbardziej atrakcyjną formę zatrudnienia. Takie wnioski płyną z analizy Manpower.

Wyniki badania Manpower pokazują, że umowa o pracę na pełen etat nadal cieszy się największą popularnością (81%). Znacznie mniej osób preferuje umowę o pracę na część etatu (17%), umowę zlecenie lub o dzieło (11%) oraz kontrakt B2B (11%). Ankietowani zostali zapytani, czy rozważyliby pracę projektową jako jedyną formę zatrudnienia, czyli realizację konkretnych projektów lub zleceń zamiast stałego etatu. 43% ankietowanych deklaruje, że mogłoby spróbować takiego modelu, 40% nie widzi siebie w takiej formule, a 17% nie ma jeszcze zdania.

– Polski rynek pracy coraz wyraźniej docenia elastyczne modele współpracy. Umowa o pracę wciąż pozostaje fundamentem, zapewnia stabilność i przewidywalność, jednak obok niej rośnie przestrzeń dla kontraktów B2B, które dają kandydatom większą swobodę i poczucie wpływu na własną ścieżkę kariery. Coraz więcej kandydatów deklaruje otwartość na jasno zdefiniowane kontrakty, które łączą bezpieczeństwo z różnorodnością doświadczeń. To polskawersja gig economy, nie przypadkowe zlecenia, lecz ambitne przedsięwzięcia w wielu branżach. W inżynierii obejmują one R&D, uruchamianie nowych linii i zakładów, modernizacje instalacji, projekty automatyzacji, robotyzacji i transferów technologii. Natomiast w konsultingu praca projektowa to audyty transformacyjne, wdrożenia strategii ESG, reorganizacje łańcuchów dostaw czy kompleksowe programy zmian – mówi Marta Szymańska, ekspertka rynku pracy, menedżerka w Manpower.

Pokolenie Z stawia na elastyczność

Analiza pokazuje wyraźne różnice pokoleniowe w preferowanych formach zatrudnienia. Umowa o pracę na pełen etat dominuje wśród osób w wieku 30–39 lat (90%) oraz 40–49 lat (85%). Rzadziej wybierają ją pięćdziesięciolatkowie (82%), przedstawiciele pokolenia Z (75%) oraz osoby 60+ (70%), choć i w tych przypadkach pozostaje preferowaną formą zatrudnienia. Część etatu najczęściej wskazują pracownicy 60+ (23%), a młodzi w wieku 18–29 lat częściej niż inne grupy wybierają kontrakty B2B (15%).

– Na rynku pracy coraz wyraźniej widać dwie równoległe zmiany. Z jednej strony pokolenie Z dużo chętniej niż wcześniejsze generacje wybiera elastyczne formy współpracy takie jak kontrakty B2B, pracę projektową, a także hybrydę kilku aktywności naraz. Dla młodych pracowników autonomia i możliwość samodzielnego kształtowania swojej ścieżki zawodowej są po prostu ważniejsze niż stabilność etatu. To efekt zarówno zmiany wartości, jak i doświadczeń ostatnich lat takich jak pandemia, praca zdalna oraz cyfryzacja, które pokazały, że kariera wcale nie musi być liniowa. Jednocześnie rośnie zainteresowanie elastycznymi formami pracy wśród osób 60+. Coraz więcej seniorów wybiera niepełny etat, aby stopniowo przejść na emeryturę albo po prostu pozostać aktywnym zawodowo. Przy starzejącym się społeczeństwie jest to kierunek, który może realnie odciążyć rynek pracy i pomóc w utrzymaniu kluczowych kompetencji w firmach. Warto pamiętać, że osoby z długim doświadczeniem zawodowym odgrywają kluczową rolę w transferze wiedzy, a elastyczny czas pracy daje im przestrzeń, by robić to w sposób, który nie obciąża ich zdrowotnie ani organizacyjnie – podkreśla Marta Szymańska.

– Oba zjawiska wskazują na potrzebę bardziej elastycznego podejścia do tego, jak organizacje planują zatrudnienie i zarządzają zespołami. Firmy muszą brać pod uwagę różne potrzeby pokoleń i oferować pracownikom większy wybór zarówno w formach współpracy, jak i w czasie pracy. To nie jest już kwestia atrakcyjności oferty, lecz warunek utrzymania konkurencyjności na rynku. Pracodawcy, którzy potrafią łączyć różne modele pracy, będą lepiej przygotowani na wyzwania demograficzne i rosnącą różnorodność oczekiwań pracowników – zaznacza przedstawicielka Manpower.

Praca projektowa atrakcyjna dla menedżerów

Raport pokazuje, że podejście do pracy projektowej jako głównego źródła dochodu różni się w zależności od stanowiska. Najbardziej otwarta jest wyższa kadra menedżerska – 61% mogłoby pracować w ten sposób. Wśród asystentów gotowość deklaruje 52%. Średnia kadra menedżerska i kadra zarządzająca wykazują mniejszy entuzjazm – po 45%. Najostrożniejsi są specjaliści – tylko 38% z nich zdecydowałoby się na taki system pracy.

– Wśród menedżerów praca projektowa bywa szczególnie ceniona, najczęściej dotyczy projektów strategicznych,transformacyjnych, fuzji i przejęć czy wdrożeń nowych systemów. Dodatkowo udział w projektach pozwala znacząco podnosić kompetencje i wartość rynkową. Różnorodne konteksty, sytuacje i wyzwania przekładają się na bogatsze doświadczenie i w efekcie większe możliwości zarobkowe – wyjaśnia menedżerka w Manpower.

Zdaniem ekspertki specjaliści często podchodzą z rezerwą do pracy projektowej jako jedynej formy zatrudnienia ze względu na obawy o stabilność.

– Nie każdy czuje się komfortowo, wiedząc, że za kilka miesięcy trzeba będzie szukać kolejnego zlecenia. Dochodzą do tego praktyczne kwestie takie jak brak standardowych świadczeń, trudniejsze planowanie finansów czy częsta zmiana środowiska pracy. Jednocześnie ta forma współpracy ma swoje plusy. Daje większą swobodę, możliwość wybierania projektów, które realnie rozwijają, i szansę na szybsze budowanie kompetencji niż w klasycznym etacie. W wielu branżach to właśnie projekty są najlepszą drogą do pracy z nowymi technologiami i bardziej zaawansowanymi zadaniami. Dla firm oznacza to konieczność zadbania o jakość projektów i sposób ich prowadzenia. Eksperci chętnie zaangażują się w projekt, jeśli wiedzą, że jest ambitny, ma jasny cel i pozwala im realnie wykorzystać kompetencje. Pracodawcy, którzy traktują współpracę projektową profesjonalnie, czyli z przejrzystymi zasadami, dobrym onboardingiem i partnerskim podejściem, będą w stanie przyciągnąć najlepsze talenty nawet wtedy, gdy nie oferują klasycznego etatu – podsumowuje Marta Szymańska.