Praca zdalna upowszechniła się w wyniku pandemii i prawdopodobnie nie straci na popularności, kiedy COVID-19 przejdzie do historii. W Polsce aż 55% pracujących deklaruje, że wykonuje zawód, który w razie potrzeby umożliwia pracę zdalną. Jednak tylko 22% spośród nich (w Polsce) mówi, że pracuje zdalnie w pełnym wymiarze czasu. Oznaczałoby to ok. 2 mln pracujących. Natomiast tych, którzy w jakimś wymiarze czasu (najczęściej do 50%) pracują zdalnie jest w Polsce ok. 8 mln. Spośród nich aż 54% nie miało doświadczenia pracy zdalnej przed pandemią.
Będziemy częściej pracować zdalnie, ale to praca z biura będzie dominować
Firmy, które wprowadziły pracę zdalną na czas pandemii, w dużej mierze planują korzystać z niej również w przyszłości. Pracownicy dostrzegają ten trend, jednak nie spodziewają się, że będzie to główna forma sposobu pracy. 28% Polaków, którzy mogą wykonywać obowiązki zawodowe zdalnie uważa jednak, że po pandemii nie będzie w ogóle pracować w ten sposób. A kolejne 24% sądzi, że będzie pracować z domu rzadziej niż jeden dzień w tygodniu. Wyraźnie mniejszy odsetek pracowników (19%) spodziewa się, że praca zdalna będzie dominować, zajmując ponad 60% czasu. Przed pandemią takich pracowników było 12%
Na pytanie, czy pracę zdalną postrzegamy jako coś pozytywnego czy negatywnego nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Ocena zależy prawdopodobnie od temperamentu. Przestrzeń nie stanowi raczej problemu. 81% Polaków deklaruje, że ich domy i mieszkania są odpowiednie do tego, żeby spędzać w nich dużo czasu, np. na pracując zdalnie, mimo że Polacy żyją w stosunkowo niewielkich mieszkaniach (na osobę przypada w naszym kraju 28 m2 powierzchni mieszkalnej, wobec 42 m2 przeciętnie w UE). Paradoksalnie jest nam ogólnie łatwiej (56% odpowiedzi) osiągnąć równowagę między życiem prywatnym i zawodowym (work-life balance), gdy pracujemy zdalnie niż, gdy jeździmy do biura. 54% deklaruje, że pracuje w ten sposób bardziej efektywnie (46% jest przeciwnego zdania). Nie odpowiadają nam natomiast telekonferencje. 62% pracujących zdalnie mówi, że woli spotykać się z kolegami i koleżankami z pracy osobiście. – mówi Karol Pogorzelski, ekonomista w ING Banku Śląskim.
Mimo, że coraz więcej z nas posiada oszczędności, to nie zapewniają nam one poczucia komfortu
W badaniu poruszono również temat oszczędności Polaków w czasie pandemii Covid-19. 27% Polaków i 29% mieszkańców Europy deklaruje, że odczuwało problemy finansowe przez pandemię. Zarazem sytuacja finansowa większości z nas poprawiła się. Odsetek gospodarstw domowych posiadających oszczędności wyraźnie wzrósł, osiągając rekordowy poziom 77%, wzrastając o 6 p.p. w stosunku do 2019 roku. Podobne wyniki odnotowały wszystkie kraje objęte badaniem.
Oszczędności te budowaliśmy głównie na początku pandemii, gdy niepewność o jej ekonomiczne i zdrowotne skutki była największa. Z biegiem czasu przyzwyczailiśmy się w pewnym stopniu do życia w nowej rzeczywistości – zwiększyliśmy wydatki, zmieniając nieco wzorce konsumpcji i nie generujemy już dużych nadwyżek finansowych. – komentuje Karol Pogorzelski, ekonomista ING Banku Śląskim.
Mimo to, poczucie komfortu z posiadanych oszczędności spadło. Polacy spodziewają się problemów finansowych z powodu Covid-19 w przyszłości. Taką obawę zadeklarowało 44% osób. To trzeci najwyższy wynik spośród krajów objętych badaniem i zdecydowanie wyższy niż przeciętnie w Europie (30%).
Finansowy Barometr ING to cykliczne badanie Grupy ING, badające zachowania i postawy konsumentów wobec zagadnień finansowych w Polsce i na świecie. Badanie zostało przeprowadzone w grudniu 2020 r. w 14 krajach: Polsce, Austrii, Belgii, Czechach, Francji, Hiszpanii, Holandii, Luksemburgu, Niemczech, Rumunii, Wielkiej Brytanii, Włoszech, Turcji i USA W badaniu wzięło udział 13782 respondentów, w tym 1021 z Polski.
Źródło: ING