Wraca sprawa nieszczęsnego wpłatomatu wiadomo gdzie. Jak się dowiedzieliśmy fachowiec, który przybył żeby uruchomić maszynę stwierdził ze smutkiem, że to jakiś wadliwy egzemplarz i trzeba przywieźć nowy. Znaczy się zatem – nawet nie miał szans, żeby wcześniej działać. No ale jak już sprawa ruszyła, to Poznaniacy będą mogli w końcu zacząć z niego korzystać. Jeszcze trzeba mieć nadzieję, że się nie będzie psuł, zacinał i będzie dobrze liczył wszystko. Ach ta technika…