All Inclusive na naszą kieszeń – na co stać Polaków?

W wydatkach na rozrywkę, turystykę czy gastronomię Polacy wciąż są daleko za mieszkańcami Europy Zachodniej. Nic dziwnego – średnie wynagrodzenie netto wynosi obecnie 2435 zł, o kilkaset złotych mniej niż np. w Czechach. Statystyczny Kowalski nie myśli o luksusach i wydaje 2,3% pensji na rekreację w wersji podstawowej. Tymczasem niektóre z dóbr ekskluzywnych są już dostępne dla przeciętnego Polaka. O jakich luksusach mowa?

Według danych GUS przeciętny Polak zarabia obecnie 3438 zł brutto, ale do jego portfela trafia zaledwie 2435 zł. Czy mogą dziwić wyniki badań Deloitte, według których Jan Kowalski przeznacza rocznie 687 zł na kulturę i rekreację, 472 zł na gastronomię i jedynie 240 zł na turystykę? W tych warunkach mało kogo stać na rekreacyjne ekstrawagancje, takie jak odpoczynek po pracy w SPA lub u masażysty, przejażdżka porsche dla rozluźnienia czy sushi na podwieczorek. Jednak ten kuszący świat zaczyna być coraz bardziej dostępny dla średnio i mniej zamożnych Polaków.

I nie o cuda tu chodzi, ale fenomen zakupów grupowych: – To, co jeszcze niedawno uchodziło za szczyt ekskluzywności, zostało udostępnione szerszemu odbiorcy dzięki popytowi na internetowe serwisy grupowych zakupów. Średnia zniżka w ofertach takich serwisów to najmniej 50%, a im dana usługa jest droższa, tym większa zniżka przysługuje klientowi – mówi Marta Krauze z Citeam.pl, jednego z serwisów zakupów grupowych. W jakie sfery luksusu wkroczyło zatem zakupowe szaleństwo?

E jak ekstremalny wypoczynek

Normalnie zabawa w paintball jest nieco kosztowna – po zebraniu sporej grupy osób, każdy wyda co najmniej kilkadziesiąt zł. Poznańska firma Paintball w Mieście obniżyła jednak poprzeczkę do 9 zł zamiast 40 zł za grę z pełnym wyposażeniem. Statystyczny Kowalski może sobie pozwolić nawet na większe szaleństwo, np. z udziałem bydgoskiej WyprawyQuadem.pl, która na serwisie zakupów grupowych zaproponowała wynajem pojazdu na całą dobę za 199 zł zamiast 500 zł wraz z dostępem do ekstremalnego toru. Za długo i ciągle za drogo? To może zamiast 90 zł, zapłacić 39 zł za niemal godzinne szusowanie Buggie Spider, odmianą quada, z pilchowskim Safari Tour? Przeciętna pula na rekreację pozwoli nawet na prywatny lot Cessną, do tej pory pozostający poza zasięgiem statystycznego Polaka. Warszawska Aeroteka oferowała właśnie taki przelot nad miastem za 99 zł.

X jak xiążece wakacje

Wakacyjne zniżki w pensjonatach czy hotelach to już standardowa propozycja serwisów zakupów grupowych. Prawdziwymi perełkami są jednak oferty odrestaurowanych pałaców czy ekskluzywnych dworów. Tak jak oferta Pałacu Myślęcinek pod Bydgoszczą – 321 zł zamiast 780 zł za 4 dni dla osób ze śniadaniem. Nie gorszy był Pałac Wojanów usytuowany w Jeleniej Górze – otworzył swoje podwoje za cenę z 60%-owym rabatem. Chętni do spędzenia 3 nocy z osobą towarzyszącą w dworskiej rezydencji wykosztowali się na kwotę 336 zł zamiast 840 zł. Jedna osoba zapłaciła zatem 168 zł.

C jak cały dzień w SPA

Luksus całodziennego pobytu w SPA również znalazł się w kręgu możliwości statystycznego Kowalskiego. Poznański SPA Glamshine zaproponował całodzienną gościnę za 99 zł zamiast normalnych 270 zł. Klienci zakupów grupowych mogli do woli korzystać z basenu, sauny, jacuzzi, sali fitness, kąpieli w solach morskich i hydromasażu. Na całodzienny relaks w SPA można również wyjechać poza miasto, np. do hotelu Senator w Górach Świętokrzyskich. Usługodawca zaprosił posiadaczy bonów zniżkowych do spędzenia 2 dni za 209 zł zamiast 419 zł dla 2 osób dodając do standardowej oferty jeszcze ściankę wspinaczkową, saunę, masaż kokosowy, firmowy Day Spa, żurawinową maseczkę czy godzinę gry w kręgle.

L jak Lamborghini i Porsche

Ceny motoryzacyjnych perełek wciąż przyprawiają o zawrót głowy. I raczej przyprawiać będą – koszt sprowadzonego z niemieckiego salonu i przecenionego Porsche Panamera z 2010 roku to „jedyne” 340 tys. zł. Jeszcze droższe jest Lamborghini czy Ferrari. Wielu Polaków zaprzedałoby swoją duszę za chwilę spędzoną w nieznośnie luksusowych wnętrzach tych samochodów. Tymczasem na serwisach zakupów grupowych pojawiły się pierwsze oferty tańszego wynajmu ekskluzywnych pojazdów, np. warszawski motoprezent.pl zaoferował na Citeam.pl niemal godzinną przejażdżkę Porsche Carrerą na specjalnym torze za 449 zł zamiast normalnych 939 zł. Nieco drożej wypada wynajem takich aut jak Ferrari F430 czy Lamborghini Gallardo – zniżkowy kupon zaoferowany przez tą samą stołeczną firmę opiewał na kwotę 749 zł zamiast 1499 zł. Inną alternatywą posmakowania luksusu jest wykupienie karty klubowej w Top Car Rental – jej koszt został obniżony z 1000 zł na 199 zł. Dzięki temu klienci mogą wypożyczać ekskluzywne auta za każdym razem o 50% taniej.

U jak uczta w drogich restauracjach

Przeciętny Polak do restauracji wybiera się raczej od wielkiego święta. Według badań Homo Homini, badającego nastroje społeczne, aż 60% Polaków w ogóle nie stołuje się „na mieście”. Poza tym miesięcznie rodacy są w stanie wydać od 20 do 40 zł na gastronomię. A za tyle można już porządnie zjeść w przyzwoitym lokalu korzystając z zakupów grupowych. Więcej klientów tym sposobem notują restauracje sushi. Przykłady? 29 zł zamiast 69 zł na dania w bydgoskim OtoSushi, 40 zł zamiast 100 zł za zestaw japońskich przysmaków w gdańskim Nigiri Olimp, 38 zł przy normalnej cenie 80 zł za produkty w stołecznej Nihon Sushi. Za maksymalnie 40 zł można co tydzień zjeść wykwintny obiad w najlepszych restauracjach – poznańska Oberża Pod Dzwonkiem zaprosiła na ucztę wartą 100 zł klientów z bonami kupionymi za 39 zł, Villa Toscana pod Zakopanem wyszła z ofertą dań za 39 zł zamiast 79 zł, a w stołecznym Absurdzie 228 można było wybrać się na kolację za 39 zł zamiast 80 zł.

S jak specjalista na zawołanie

Korzystanie z porad i usług takich specjalistów jak prawnik, osobisty trener czy dietetyk kojarzy się z nie lada dobrobytem. Tymczasem szczecińskie Centrum Edukacji SOP obniżyło poprzeczkę cenową dla klientów zakupów grupowych ze 140 zł do 49 zł na konsultację z prawnikiem wraz z weryfikacją umowy czy aneksu. Za przyzwoitą kwotę można było wykupić kupon upoważniający do odbycia niemal 4-godzinnych warsztatów ze specjalistami z gdyńskiej Personii. W cenie 99 zł doradcy przeprowadzą zajęcia z wywierania wpływu w biznesie. Normalny koszt sięgnąłby 250 zł. Za tą samą cenę za pośrednictwem zakupów grupowych można było liczyć na teoretyczne przeszkolenie i lekcję latania małym samolotem z krośnickim SkyExtreme. Takie nauki to raczej spełnienie dziecięcych marzeń niż wstęp do pilotowania własnego samolotu. Jednak wrażenia niezapomniane.
 
I jak Inclusive w gabinecie kosmetycznym

Co brzmi bardziej ekskluzywnie niż fotoepilacja, liposukcja ultradźwiękowa, depilacja laserowa czy lifting ciała? Chyba tylko szpilki od Manolo Blahnika. Te ostatnie póki co kosztują więcej niż cała przeciętna wypłata statystycznej Polki. Ta jednak może już sobie pozwolić na luksusowe zabiegi kosmetyczne – na serwisach zakupów grupowych można było nabyć kupon na depilację laserową bikini w cenie 65 zł zamiast 600 zł w krakowskim salonie Revision. Wrocławskie Paradise Studio szeroko otworzyło swe podwoje dla chętnych na zabieg liposukcji ultradźwiękowej w cenie 49 zł (normalny koszt to 260 zł). Domowego budżetu nie zabije również lifting twarzy, szyi i dekoltu, który można było wykonać w gliwickim Laser Studio Betamed – gabinet zaproponował 199 zł za dwa zabiegi zamiast 900 zł. 

V jak vłasny jacht na Mazurach

Wakacje na jachcie…hmm, to dopiero nie lada luksus. A ten wkroczył także w serwisy zakupów grupowych i stał się bardziej przystępny dla przeciętnego Polaka. Tygodniowy czarter łodzi z węgorzewskiej przystani Portkeja można było wykupić na Citeam.pl za 429 zł zamiast 1050 zł. Koszt tych niebanalnych wakacji na Mazurach mógł być jeszcze niższy, gdyż oferowany jacht może przyjąć 6 osób. Składając się na kupon z zakupów grupowych ze znajomymi, każdy wykosztowałby się jedynie na kwotę 71 zł za cały tydzień żeglowania! Nieco droższą ofertę wysunął giżycki JachtCzarter4You – za bardziej ekskluzywną i większą łódź, również na tydzień, trzeba było zapłacić 990 zł zamiast 2 tys. zł. Koszty rozłożone na 8 pasażerów dały rachunek w wysokości 124 zł na osobę.

E jak egzotyczny masaż

Jak relaksuje się po pracy statystyczny Polak? Cóż, na pewno nie przyjdą mu do głowy odwiedziny masażysty. A może jednak? Wydatek rzędu 28 zł za masaż pleców w krakowskiej Rehabilitacji Funkcjonalnej z pewnością zmieści się w każdym domowym budżecie. A jak brzmi masaż antycellulitisowy? Z pewnością drogo. Tymczasem na serwisach zakupów grupowych można go wykupić już za 39 zł zamiast normalnej ceny 130 zł, np. w krakowskim Claudine. Luksusem ociekają również inne zabiegi – masaże bańką chińską, ajurwedyjskie, czekoladowe czy gorącymi kamieniami. Gdański Gabinet Masażu Nel zaproponował dowolny zabieg za 39 zł. Jeśli jedna wizyta to za mało, można wykupić karnet na rolletic i platformę wibracyjną – cena zaproponowana klientom zakupów grupowych przesz szczecińskie Centrum Rekreacji DF to 62 zł zamiast 225 zł za 12 wejść.

Źródło: dotPR