AMB Consulting: Decydujące będą dane z amerykańskiego rynku pracy

Silne euro spowodowało, że dynamika zamówień spoza Strefy euro wzrosły o 4,2% a ze Strefy euro o 6,0%. Ogólnie zamówienia zagraniczne wzrosły o 5,0% m/m wobec wzrostu zamówień krajowych o 2,7% m/m. Zamówienia na środki produkcji wzrosły o 8,1% m/m wobec spadku zamówień na dobra konsumpcyjne o 0,8% oraz spadku dotyczącego dóbr podstawowych o 0,4%. Te dobre dane z niemieckiej gospodarki pozostały bez większego wpływu na rynek walutowy. Nieco lepsze od prognoz dane z brytyjskiej gospodarki opublikowane wcześniej o godzinie 10:30 dotyczyły październikowej produkcji przemysłowej oraz wytwórczej. Pierwsza wzrosła o 1,0% r/r wobec oczekiwanego wzrostu o 0,7% r/r a druga była wyższa o 0,3% r/r wobec prognoz na poziomie 0,4% r/r. Informacje te nie zmieniły negatywnego obrazu brytyjskiej gospodarki rysowanego przez ostatnio napływające gorsze do prognoz dane z ostatnich dwóch tygodni. Doprowadziły one do dość zaskakującej rynek decyzji władz Banku Anglii o obniżce kosztów pieniądza o 25 pb do poziomu 5,5% dzisiaj o godzinie 13:00. Informacje tez pozostały bez większego wpływu na słabego funta jednak w dłuższym okresie mogą szkodzić brytyjskiej walucie. EBC pozostawił stopy procentowe na niezmienionym poziomie 4,0%a komentarz Jeana Tricheta do tej decyzji, który poznaliśmy o godzinie 14:30 miał charakter neutralny. Trichet wspomniał i utrzymującej się wysokiej presji inflacyjnej z drugiej zaś strony nie mówił już o dobrych perspektywach dla dalszego rozwoju europejskiej gospodarki. Użył sformułowania, że EBC będzie uważnie przyglądał się rozwojowi sytuacji, co zwykle było sygnałem, że na najbliższym posiedzeniu stopa procentowa pozostanie bez zmian. O tej samej godzinie (14:30) poznaliśmy zgodną z prognozami i niższą niż ostatnio tygodniową liczbę nowych bezrobotnych (338k). Mimo neutralnego komentarza oraz lepszych danych z amerykańskiego rynku pracy dolar osłabił się wobec euro pod koniec dnia, jednak ten ruch na północ może mieć jedynie techniczny charakter. Para EUR/USD do godziny 13:00 kontynuowała zapoczątkowany we środę ruch na południe. O godzinie 13:09 przetestowała minimum przy cenie 1,4533 USD za jedno euro, która znajdowało się w pobliżu ważnego wsparcia na poziomie 1,4525, dołka z 12 listopada oraz dolnego ograniczenia kanału spadkowego wyrysowanego na wykresie eurodolara od historycznego szczytu 1,4967 z 23 listopada 2007 roku. Późnym popołudniem nastąpiło odbicie i zdecydowany ruch na północ w kierunku ceny 1,4632. O godzinie 15:53 jednostka wspólnej waluty warta była 1,4622 USD.

Rynek polski

Po środzie wczoraj nastąpiło uspokojenie zarówno na polskim rynku kapitałowym, jak i walutowym. Pary złotówkowe pozostały w zakresach wahań a wykres WIG-20 na GPW w Warszawie poruszał się wokół poziomu wczorajszego zamknięcia. Para USD/PLN pozostała wczoraj w zakresie wahań 2,4479 – 2,4624, gdyż aprecjacja złotówki niwelowana była umocnieniem się dolara wobec euro. O godzinie 16:00 jeden dolar kosztował 2,4510 PLN. Para EUR/PLN również pozostała wczoraj w zakresie wahań 3,5740 – 3,5851 nadal utrzymując się poniżej ważnego psychologicznego poziomu przy cenie 3,60 PLN za jedno euro. O godzinie 16:04 jedno euro warte było 3,5837 PLN. Para GBP/PLN pomimo cięcia stóp procentowych w Wielkiej Brytanii nie ustanowiła wczoraj nowych minimów i utrzymała się w przedziale wahań 4,9586 – 4,9867. O godzinie 16:04 jednostka brytyjskiej waluty warta była 4,9654 PLN.

Krótkoterminowa prognoza:

Rynek zagraniczny:

Dzisiaj uwaga inwestorów ponownie skupi się na amerykańskim rynku pracy, na temat którego popołudniu poznamy comiesięczny raport Challengera. Po środowych dobrych danych o większej od prognoz liczbie nowych etatów (raport ADP) oraz o mniejszej niż rok temu liczbie zwolnionych można również dzisiaj się spodziewać informacji dobrych dla amerykańskiej gospodarki oraz zielonego. Dodatkowym czynnikiem uprawdopodabniającym dalszą korektę na parze EUR/USD jest wczorajszy brak podwyżki kosztów pieniądza w Europie oraz neutralny komentarz szefa EBC. Dzisiejszy kalendarz danych makroekonomicznych z Eurolandu jest w zasadzie pusty poza odczytem niemieckiej dynamiki produkcji przemysłowej w październiku co dodatkowo powinno dawać przewagę zielonemu. Pierwsza część dnia powinna upłynąć spokojnie w oczekiwaniu na popołudniowe informacje z USA kiedy poznamy również grudniowy indeks zaufania konsumentów Uniwersytetu Michigan. Jego odczyty nie sprzyjały ostatnio dolarowi, jednak jeśli dzisiaj potwierdzi się dobra kondycja rynku pracy to i nastroje konsumentów mogą ulec poprawie.

Rynek Krajowy:

Po środowej euforii wczoraj nastąpiło uspokojenie na polskim rynku finansowym. Taka atmosfera w połączeniu a trwającą korekta na parze EUR/USD oraz końcem tygodnia może sprzyjać odreagowaniu oraz wzrostowi kursów par złotówkowych w szczególności pary USD/PLN.

EURUSD Wczoraj popołudniu para EUR/USD pomimo informacji, które sprzyjały dolarowi w drugiej części dnia powędrowała na północ powyżej ceny 1,4600 USD za jedno euro. Był to ruch techniczny gdyż po teście środowych minimów na poziomie 1,4655, który jest jednocześnie istotnym oporem eurodolar powrócił dzisiaj rano w okolice 1,4600. Otwiera to drogę do ponownej próby przetestowania ceny 1,4520 USD za jedno euro, minimum z 12 listopada. Ustanowienie nowych minimów w trwającej od 23 listopada korekcie zależne będzie od danych z amerykańskiego rynku pracy. Do tego czasu kurs najprawdopodobniej pozostanie w zakresie wahań 1,4570 – 1,4630.

USDPLN Para USD/PLN pozostanie w zakresie wahań 2,44 – 2,46 z możliwością wybicia się górą z tego korytarza.

EURPLN Para EUR/PLN utrzymuje się poniżej psychologicznego poziomu 3,60 i dzisiaj najprawdopodobniej się to nie zmieni. Ważnym poziomem oporu jest w obecnej chwili cena 3,5855 i jego wyraźne przekroczenie da szanse na powrót tej pary powyżej ceny 3,60 PLN za jedno euro.

GBPPLN Para GBP/PLN ponownie dzisiaj rano testuje minima w okolicach ceny 4,9470 i ich obrona może pomóc tej parze wrócić w okolice najbliższego oporu przy cenie 4,9860 PLN za jednego funta.