AMB Consulting: Komentarz walutowy

Już drugi dzień umocnienia naszej waluty w stosunku do funta brytyjskiego, dolara amerykańskiego i euro spowodowany jest między innymi kontynuacją zdecydowanego ruchu pary EUR/USD na północ. Zielony osłabił się dzisiaj od rana wobec euro w oczekiwaniu na popołudniowe dane z USA. O godzinie 14:30 okazało się, że deficyt handlowy zza Oceanem zgodnie z prognozami wzrósł do poziomu 59,2 mld USD. Informacja ta nie pomogła dolarowi a para EUR/USD o godzinie 15:30 przetestowała dzisiejsze maksimum przy cenie 1,3836 USD za jedno euro. O podobnej porze swoje wczorajsze minima testowały pary EUR/PLN na poziomie 3,7740, USD/PLN na poziomie 2,7275 oraz GBP/PLN na poziomie 5,5413. O godzinie 16:42 jedno euro warte było 1,3827 USD oraz 3,7770 PLN, jeden dolar kosztował 2,7306 PLN za jeden funt wyceniany był na 5,5454 PLN.

Krótkoterminowa prognoza:

Rynek krajowy:

W dniu dzisiejszym polscy inwestorzy poznają bilans płatniczy w lipcu. Odczyt tej figury nie powinien mieć dużego wpływu na rynek a pary złotówkowe powinny pozostac pod silnym wpływem ruchów eurodolara. Para USD/PLN bardzo dynamicznie zmierza do tegorocznych minimów przy cenie 2,7020 i w obecnej sytuacji dopiero tam znajduje się znaczący poziom wsparcia, który powinien być przetestowany jeszcze w tym tygodniu. Ze względu na nadal mocnego jena i ograniczenie strategii carry trade nasza waluta nie umacnia się tak dynamicznie wobec euro i funta brytyjskiego. Najbliższymi wsparciami dla par EUR/PLN oraz GBP/PLN są w obecnej sytuacji poziomy w okolicach 3,7580 a niżej 3,75 oraz 5,5070 i dopiero ich przekroczenie otworzy tym parą drogę niżej na południe do tegorocznych minimów przy cenach 3,7343 PLN za jedno euro oraz 5,4710 PLN za jednego funta. Naszym zdaniem testy tegorocznych minimów są bardzo prawdopodobne a moment kiedy to nastąpi zależy od napływających danych oraz dynamiki dalszej aprecjacji naszej waluty.

Rynek zagraniczny:

W pierwszej części dzisiejszego dnia poznamy dane ze Strefy euro oraz brytyjskiej gospodarki. Mogą one mieć nieco większy wpływ na zachowanie się eurodolara ze względu na brak istotniejszych danych z USA, jednak najprawdopodobniej inwestorzy nadal będą dyskontować złe dane z amerykańskiego rynku pracy a dolar powinien dalej tracić na wartości w stosunku do euro szczególnie, że zaczęto już mowic o serii obniżek kosztów pieniądza, która ma się rozpocząć w połowie września. Z tego też powodu inwestorzy czekają z niecierpliwością na wtorkową (18.09) decyzję FED w sprawie kosztów pieniądza za Oceanem.

Kalendarium:

Z ważniejszych danych makroekonomicznych na rynek napłyną dzisiaj:

10:30 Wielka Brytania, raport z rynku pracy w lipcu,

11:00 Strefa euro, dynamika produkcji przemysłowej w lipcu,

14:00 Polska, bilans płatniczy w lipcu,

16:30 USA, zapasy ropy i destylatów.