AMB Consulting: Zmiana charakteru polityki monetarnej w Stanach?

Po godzinie 15:00 i początku sesji amerykańskiej zielony zaczął ponownie słabnąc będąc pod wpływem inwestorów oczekujących na decyzję FED w sprawie stóp procentowych a dosyć dobre lecz o mniejszym znaczeniu dane makroekonomiczne zza Oceanu pozostały bez większego wpływu na rynek walutowy. Indeks optymizmu ekonomicznego wzrósł o 0,6% w grudniu, jednak nadal znajduje się na poziomach najniższych w swojej ponad 6 letniej historii. Listopadowe zapasy hurtowników pozostały bez zmian a sprzedaż hurtowa wzrosła o 0,7%. Najważniejszym wydarzeniem wczorajszego dnia była jednak decyzja władz FED w sprawie kosztów pieniądza zza Oceanem. Siedmiu z dwunastu członków tej instytucji zagłosowało za obniżką głównej stopy procentowej o 25 pb. W wypowiedziach po decyzji przedstawiciele FED wyrazili przekonanie, że rozłożona w czasie obniżka o 1,0% z poziomu 5,25% do 4,25% w ostatnim kwartale 2007 roku zaowocuje podtrzymanie umiarkowanego tempa rozwoju gospodarczego w USA. Jednocześnie stwierdzili oni, że perspektywy dla dalszego rozwoju sytuacji gospodarczej i poziomu inflacji są niepewne. Takie wypowiedzi można zinterpretować jako możliwą zmianę polityki monetarnej FED z gołębiej na bardziej neutralną. Decyzja Komitetu Otwartego Rynku FED rozczarowała inwestorów, którzy spodziewali się cięcia o 50 pb do poziomu 4,0%. Bloomberg cytuje Stephena Stanleya, przedstawiciela RBS Greenwich Capital, który twierdzi, że nie pamięta tak niskiego poziomu zaufania inwestorów do Banku Rezerw Federalnych i decyzji jego władz. Informacje, które napłynęły na rynek o godzinie 20:15 czasu polskiego spowodowały dynamiczne umocnienie się dolara między innymi w stosunku do euro oraz spadki na giełdach w USA i Azji (rozczarowani inwestorzy, którzy uważają, że USA nie uniknie recesji przy tak ich zdaniem wysokim poziomie stóp procentowych, pozbywali się akcji). Para EUR/USD rozpoczęła dzień powyżej poziomu 1,47 i od rana poruszała się w wąskim zakresie wahań 1,47 – 1,4720. Po godzinie 11:00 i złych informacjach z niemieckiej gospodarki eurodolar skierował się na południe aby o godzinie 13:25 przetestować swoje dzisiejsze minimum przy cenie 1,4658 USD za jedno euro. Po godzinie 15:00 para EUR/USD ponownie powróciła powyżej poziomu 1,47 i do godziny 20:15 poruszała się ponownie w zakresie wahań 1,47 – 1,4713 w oczekiwaniu na decyzję władz FED. Po godzinie 20:15 w reakcji na cięcie stóp procentowych dolar zareagował dynamicznych umocnieniem się wobec euro, gdyż rynek oczekiwał po decyzji stopy procentowej na poziomie 4,0% a nie 4,25%. O godzinie 22:00 eurodolar przetestował minimum przy cenie 1,4639 USD za jedno euro, jednak już o 8:05 dnia dzisiejszego jednostka wspólnej waluty kosztowała 1,4689 USD.

Rynek polski

Wczorajszy dzień na polskim rynku finansowym przebiegł w miarę spokojnie. W oczekiwaniu na decyzję amerykańskich władz monetarnych indeks WIG-20 odreagował ostatnie wzrosty i zakończył dzień na poziomie 3 686 pkt ; 0,61% poniżej wczorajszego zamknięcia. Pary złotówkowe będąc pod wpływem ruchu eurodolara na południe powędrowały po godzinie 12:00 na północ jednak pod koniec dnia wróciły do poziomów otwarcia. Po godzinie 20:15 złotówka ponownie zaczęła dynamicznie tracić na wartości w miarę jak para EUR/USD podążała na południe. Nasza waluta pozostała słabsza do początku dzisiejszego dnia. Para USD/PLN zamknęła swoje wczorajsze wahania w przedziale 2,4222 – 2,4337 a o godzinie 16:49 jednostka amerykańskiej waluty kosztowała 2,4274 PLN. Po godzinie 20:15 para USD/PLN po dynamicznym ruchu na północ przetestowała maksima przy cenie 2,4452 PLN za jednego dolara. Para EUR/PLN poruszała się wczoraj w korytarzu 3,5662 – 3,5751 a o godzinie 16:50 jedno euro warte było 3,5685 PLN. Po godzinie 20:15 kurs pary EUR/PLN zbliżył się do poziomu 3,59 i pozostał tam do dzisiejszego poranka. Para GBP/PLN zbliżyła się popołudniu do ceny 5,0 PLN za jednego funta jednak ostatecznie zamknęła swój dzisiejszy ruch w przedziale 4,9587 – 4,9954. O godzinie 16:51 jeden funt kosztował 4,9546 PLN. Wieczorem po godzinie 20:15 wraz z osłabieniem się złotówki kurs pary GBP/PLN powrócił powyżej poziomu 4,98.

Krótkoterminowa prognoza:

Rynek zagraniczny:

W pierwszej części dzisiejszego dnia poznamy dane z brytyjskiego rynku pracy oraz z sektora przemysłowego europejskiej gospodarki. Jeśli publikowane ostatnio dobre dane z rynku pracy w Wielkiej Brytanii potwierdzą się, to może obserwować kontynuację korekty wzrostowej na parach EUR/GBP oraz GBP/PLN. Natomiast jeśli dynamika produkcji przemysłowej w Strefie euro w październiku ponownie będzie niższa od poprzedniej to możemy być świadkami wędrówki eurodolara na południe w pierwszej części dnia. Dla siły amerykańskiej waluty ważne będą odczyt październikowego bilansu handlowego oraz decyzje rozczarowanych zakresem wczorajszej obniżki stóp procentowych inwestorów. Bardzo istotny będzie fakt czy pośród inwestorów zwycięży przekonanie, że obecny poziom stóp procentowych jest za wysoki na uniknięcie recesji amerykańskiej gospodarki czy może skupią się oni bardziej na napływających ostatnio lepszych informacjach zza Oceanu a ich oczekiwania związane z dalszym cięciem stóp procentowych w USA zmniejszą się. Pierwszy scenariusz może doprowadzić do wyraźnego dalszego osłabienia się zielonego i zakończenia trwającej od 23 listopada korekty, drugi zaś, który naszym zdaniem jest nadal bardziej prawdopodobny, również ze względu na bardziej neutralny wydźwięk komentarza do decyzji FED, pomoże zielonemu powrócić do kanału spadkowego i umocnić się jeszcze wobec mającej coraz słabsze fundamenty gospodarcze europejskiej waluty.

Rynek Krajowy:

Dzisiaj poznamy polski, październikowy bilans płatniczy. Jeśli zgodnie z prognozami deficyt tego bilansu wzrośnie do 1 200 mln EUR to informacja ta nie będzie sprzyjać złotówce. Drugim czynnikiem mogący mieć wpływ na korektę grudniowej aprecjacji naszej waluty będzie możliwości wycofywania się inwestorów z parkietu warszawskiej giełdy spowodowaną z jednej strony spadkami amerykańskich oraz azjatyckich indeksów giełdowych a z drugiej strony ponownym wzrostem niepokoju o stan amerykańskiej gospodarki, która zdaniem części inwestorów może pogrążyć się w recesji przy obecnym poziomie kosztów pieniądza. Czynnikami, które mogą powstrzymać ruch par złotówkowych na północ w drugiej części tygodnia będą oczekiwania co do dalszych podwyżek stóp procentowych przez RPP w I kwartale 2008 roku oraz ewentualny ruch eurodolara dalej na północ powyżej ceny 1,4768 USD za jedno euro.

EURUSD W obecnej sytuacji ważnymi liniami oporu nadal pozostają poziomy 1,4745, który stanowi 50% zniesienia ostatniej fali spadkowej wyrysowanej od 23 listopada z poziomu 1,4967 oraz 1,4768, który jest ostatnim szczytem z 5 grudnia. Wyraźne przekroczenie tego ostatniego poziomu będzie pierwszym sygnałem końca korekty spadkowej na eurodolarze. Natomiast obrona któregoś z wyżej wymienionych oporów otworzy drogę parze EUR/USD ponownie na południe i przedłuży korektę. Drugi scenariusz jest nadal możliwy i w dużej mierze zależny od danych z amerykańskiej gospodarki, które napłyną w drugiej części tygodnia.

USDPLN Ruchy pary USD/PLN w dalszym ciągu zależne będą w dużym stopniu od zachowania się eurdolara. Jego nadal możliwa korekta oraz ewentualny odwrót inwestorów zagranicznych od rynków naszego regionu, spowodowany ponownie obawami o stan amerykańskiej gospodarki spowodują wzrosty kursu tej pary w drugiej części bieżącego tygodnia. Ważnym poziomem oporu jest w obecnej sytuacji cena 2,4415 PLN za jednego dolara.

EURPLN Para EUR/PLN również może podążyć na północ w drugiej części tygodnia w kierunku oporów przy cenie 3,60 PLN za jedno euro. Po drodze istotny będzie poziom 3,5866 czyli ostatnie maksimum wyrysowane na wykresie tej pary po 5 grudnia kiedy kurs pary EUR/PLN spadł poniżej psychologicznego poziomu 3,60.

GBPPLN Ta para również ma szansę na odreagowanie szczególnie jeśli nadal na rynek napływać będą lepsze dane z brytyjskiej gospodarki.