Analitycy sobie tutaj gadu gadu o możliwości dogonienia wicelidera rynku przez zajmujący trzecią pozycję Bank BPH, a tutaj jak grom z jasnego nieba pojawiła się plotka, że Unicredito Italiano „przygląda się” HVB. Chociaż przedstawiciele niemieckiej grupy odmówili skomentowania tych pogłosek, to w sumie nie ma rzeczy niemożliwych. Strategia całkiem ciekawa. Po cholerę budować organicznie, jak wystarczy połknąć jakiś większy bank. A taki mariaż oznaczałby małą rewolucję i to nie tylko na polskim rynku, gdzie grupa HVB jest właścicielem Banku BPH, ale przede wszystkim na rynku niemieckim (drugi co do wielkości bank w tym kraju). A przecież nic nie jest niemożliwe. Nie tak dawno pisałem w Hydeparku o zainteresowaniu, jakie wyrażał Commerz względem Post Banku. Niemiecki rząd mógłby przyklepać taką transakcję, a do swojego sektora wpuścić trochę świeżej „gorącej” krwi, która zmusiłaby pozostałe banki do szybszego procesu konsolidacji. W sumie dlaczego nie? P.S. Oczywiście nie muszę pisać, co takie przejęcie czy fuzja oznaczałaby dla naszego rynku?