Banki znalazły sposób na obejście ograniczeń kredytów walutowych

Rekomendacja S Komisji Nadzoru Bankowego zaleciła bankom, by oceniały zdolność kredytową klienta, który chciał zaciągnąć kredyt walutowy, ostrzej od osób zainteresowanych kredytem złotówkowym. Różnica między kredytem walutowym, a złotowym powinna wynieść 20%.

Banki przestrzegają tej zasady, jednak by nie ograniczyć przyznawania kredytów walutowych, obniżyły wymogi wobec wszystkich klientów ubiegających się o kredyt. W efekcie po zaostrzeniu przepisów, w kilku bankach można uzyskać większy kredyt walutowy niż przed wprowadzeniem rekomendacji.

Dla przykładu, wartość kredytu dla klienta, który chce wziąć kredyt we frankach szwajcarskich w Multibanku, jest o 14% wyższa niż gdyby identyczny wniosek złożył w marcu i to pomimo wzrostu stóp procentowych w Szwajcarii. W mBanku w lipcu otrzymamy o 9% wyższy kredyt, niż dostalibyśmy w marcu, w przypadku Raiffeisena różnica wynosi 5%.