Bank BISE jest coraz bardziej aktywniejszy. O ile ciągle ma opinię małego banku „dla emerytów”, to wyraźnie widać, że coś tam się zaczyna dziać. Po pierwsze Bank chce namówić swojego francuskiego akcjonariusza o dokapitalizowanie. To będzie potrzebne, jeśli instytucja nie chce być skazana na marginalizację. Ważniejszy jest jednak fakt ukończenia wdrożenia centralnego systemu informatycznego! Trwało to wyjątkowo długo – ale w końcu wszystkie placówki są podłączone i można myśleć o dalszym rozwoju. Zarząd wcale jednak nie chce tylko myśleć – on już działa! Niedawno Bank wprowadził kartę kredytową, a teraz zapowiada, że do końca tego roku w BISE ma pojawić się bankowość internetowa dla klientów detalicznych, w przyszłym dla przedsiębiorstw. Obecnie trwają prace nad wyborem firmy, która zajmie się całym wdrożeniem. Wydaje się też, że całość pójdzie znacznie szybciej niż w takim Dominet Banku, gdzie na razie kończy się na zapowiedziach wdrożenia bankowości internetowej czy karty kredytowej. Z tego co natomiast słyszeliśmy, te dwie rzeczy w eurobanku są już właściwie gotowe do odpalenia i czekają już tylko na zgodę Nadzoru Bankowego na zatwierdzenie transakcji z Francuzami. Swoją drogą – gdyby trafił się odpowiedni kupiec, to fundusz Merrill Lynch mógłby wcześniej wyjść z inwestycji. Sieć placówek w całym kraju jest gotowa, cała grupa przynosi dobre wyniki… No ciekawe…