Bankowość po amerykańsku?

„Trzy największe amerykańskie banki są blisko maksymalnej wielkości, jaką mogą osiągnąć na swoim macierzystym rynku” – stwierdzili w opublikowanym, w piątek raporcie Damian Guly i Nick Page z PwC. Eksperci dodali, że banki kończą właśnie integrację związaną z przejęciami w USA, w ostatnich latach i teraz „obierają nowe cele”. Kapitał mają zaś taki, że mogą kupić „niemal każdy bank w Europie” – podaje „Parkiet”.

W tym roku wartość fuzji i przejęć dotyczących europejskich banków i firm ubezpieczeniowych wzrosła ponaddwukrotnie i osiągnęła poziom 108 mld USD, najwyższy od 1999 r. Z tej kwoty zaledwie 2,7 mld USD przypadło na transakcje, w których przejmującym były firmy amerykańskie. Każda większa umowa może zatem wyraźnie zmienić proporcje.

Jak podaje „Parkiet” zdaniem ekspertów PwC, dobrym „oknem” do rozpoczęcia podboju Europy przez wielką amerykańską trójkę jest rynek holenderski. Page tłumaczył, że przejmując bank z Holandii łatwo byłoby instytucjom z USA uzyskać dostęp do klientów na całym kontynencie – inaczej niż np. w Wielkiej Brytanii, gdzie tamtejsze banki są skoncentrowane raczej na swoim własnym rynku.