BPH TFI marzy o powrocie do świetności

„- Plan minimum na ten rok zakłada utrzymanie obecnego poziomu aktywów – mówi Sławomir Tomkiewicz, członek zarządu BPH TFI. Taka deklaracja wobec rynku, który ma urosnąć o 30 proc., wydaje się bardzo ostrożna. Jednak nie można zapominać, że fuzja banków daje mu się we znaki. W maju ubiegłego roku do towarzystwa należało 7,55 proc. i do czwartego, PKO TFI, traciło tylko 0,8 proc. Dziś różnica wynosi ponad 4 proc.” – pisze „Puls Biznesu”.

„- Nie ukrywam, że przedłużająca się fuzja nie wpływa dobrze na naszą sytuację. Chcielibyśmy mieć już nowego inwestora i poznać jego plany” – mówi Sławomir Tomkiewicz.

„Najbliżej kupienia jest GE Money, który w funduszach inwestycyjnych doświadczenie ma nader skromne. – GE Money oferuje fundusze w Niemczech, Czechach, na Węgrzech i w Polsce, ale są to fundusze zewnętrznych towarzystw. W ramach grupy działa jedno towarzystwo w Budapeszcie. Dwa jego fundusze zostały zarejestrowane w Polsce i wkrótce ma się zacząć ich dystrybucja – wyjaśnia Krzysztof Kamiński z biura rozwoju ubezpieczeń i funduszy GE Money Banku […]. Władze towarzystwa nie czekają na nowego inwestora z założonymi rękoma. Zapowiadają jesienną ofensywę.” – czytamy w „PB”.

BPH TFI po fuzji banków należących do UniCredit zostanie sprzedane razem z 200 oddziałami mini-BPH. Obecnie Pekao i BPH czekają na zgodę KNB na podział BPH. Po otrzymaniu zgody nastąpi rejestracja w sądzie, a następnie w ciągu 30 dni nastąpi prawne dokonanie zakończenia fuzji. Pierwotny plan UniCredit zakładał, że prawne sfinalizowanie fuzji banków nastąpi w czerwcu.

Więcej informacji w „Pulsie Biznesu”.