„– Wzrost portfela kredytowego nie jest dla nas celem samym w sobie” – mówi Przemysław Gdański, członek zarządu BRE. „– Nasz portfel w przyszłym roku będzie rósł tak jak rynek, czyli o kilka procent.”
„- Kredyt może być tzw. punktem zaczepienia do rozpoczęcia współpracy z klientem. Chciałbym się umawiać z przedsiębiorcami, że razem z kredytem rozpoczniemy szerszą współpracę – mówi Przemysław Gdański. – Nie chciałbym dopuszczać do takiej sytuacji, w której bankiem obsługującym daną firmę będzie bank konkurencyjny, a kredytującym BRE.
BRE przygotowywał się przez ostatni rok do walki o klienta. – Rozbudowaliśmy ofertę produktową, głównie w bankowości transakcyjnej. Postawimy też na jakość produktów i obsługi – tłumaczy członek zarządu BRE. – Nie będziemy bić się o klientów, którym zależy tylko na najtańszej ofercie.”, czytamy w „Rz”.
„Zmiana podejścia ma przynieść BRE zwiększenie przychodów z prowizji.”, pisze dziennik.
Kryzys spowodował, że banki zmieniły swoje podejście do klientów. Obecnie – nie tylko w przypadku oferty dla firm, ale także detalu – banki wolą skupić się na sprawdzonych klientach, którzy będą korzystać z kilku produktów. Niezbyt chętnie patrzą na klientów, którzy zamierzają rozpocząć współpracę od zaciągnięcia kredytu.
Więcej w artykule Elizy Więcław pt. „Będą kredyty, ale dla lojalnych firm”.
WB