BWE przygotowuje nową strategię działania

„Nie mam teraz gotowych odpowiedzi na wszystkie pytania, jak będzie wyglądała strategia. Bank powinien utrzymywać się na dwóch fundamentach. Zaproponowałem właścicielom budowę uniwersalnego banku, który oferowałby całą gamę usług, nie tylko udzielał kredyty” – zapowiada Mariusz Karpiński. Fundamenty będą solidne. „Jednym filarem banku będzie obsługa klientów indywidualnych, nie tylko consumer finance, ale również bankowość transakcyjna, zbieranie depozytów. Drugim filarem będzie oferta dla małych i średnich firm, z naciskiem na te małe.” – dodaje nowy prezes. Jak więc doskonale widać, BWE zacznie się na rynku rozpychać łokciami.

Po dokapitalizowaniu przez akcjonariusza bank skupi się przede wszystkim na inwestycjach w nowy system komputerowy oraz na kompletowaniu kadry. Obecna bowiem jest zbyt szczupła, aby zająć się wszystkimi zadaniami czekającymi tuż za rogiem. Poszukiwani są przede wszystkim ludzie ambitni z pomysłami. Nie jest konieczne posiadanie szerokiego wachlarza doświadczeń – argumentem przeważającym ma być bowiem pomysłowość.

Planowane wyjście poza tradycyjną bankowość wymaga przede wszystkim innowacyjności i otwartości często na dość niecodzienne rozwiązania. Następna w kolejności będzie rozbudowa placówek, która do 2011 roku ma osiągnąć ilość 200 oddziałów. Na początek bank otworzy kilka własnych filii, jednak będą one spełniały również funkcję pokazową dla przyszłych franczyzobiorców.

Mimo że na rynku działa spora ilość banków, to co roku kilkanaście procent klientów dokonuje między nimi rotacji. Nie są zadowoleni z części usług proponowanych przez obsługującą ich instytucję, dlatego zmieniają lokalizację swoich oszczędności lub wierzytelności. To przede wszystkim o nich będzie walczył BWE. Pakietyzacja, promocje, łatwość dostępu – to zapewne tylko niektóre z niespodzianek, jakie czekają na przyszłych klientów.

Z dotychczasowej oferty banków niezadowoleni są również właściciele małych i średnich firm. Większość z nich nie ukrywa, że są traktowani przez banki jako zło konieczne. Zdaniem nowego prezesa jest to segment, który wymaga zagospodarowania. Czym jednak będą kuszeni przedsiębiorcy, jeszcze do końca nie wiadomo.

Jedno jest pewne: „Nie ograniczymy się do consumer finance” – zdradza Mariusz Karpiński.

Cały wywiad z Mariuszem Karpińskim będzie można przeczytać już w czwartek na portalu Bankier.pl.