W niedzielę dobiega końca promocja „Bezpłatne smsKody” w Banku Zachodnim WBK. Z moich informacji wynika, że bank planuje ją przedłużyć na kolejne pół roku. Jednocześnie pracuje nad mobilną autoryzacją, która będzie alternatywą dla haseł jednorazowych.
Opłata za kody sms służące do autoryzacji transakcji internetowych pojawiła się w BZ WBK w sierpniu ubiegłego roku. Bank nalicza opłatę w wysokości 20 groszy od szóstego i każdego kolejnego kodu SMS w miesiącu. Za darmo jest więc pięć pierwszych zleceń. Ta opłata – oraz kilka innych, np. za obsługę konta oszczędnościowego – oburzyła klientów banku, którzy dali wyraz swojemu niezadowoleniu m.in. w licznych komentarzach pod tym tekstem.
Trzy miesiące później – w listopadzie 2016 – bank rozpoczął promocję „Bezpłatne smsKody”. Mogą z niej skorzystać klienci, którzy posiadają dostęp do elektronicznych kanałów BZWBK24. Promocja miała trwać przez pół roku i zakończyć się 30 kwietnia 2017 r. Z moich informacji wynika, że bank zamierza ją przedłużyć na kolejne sześć miesięcy, czyli do końca października.
Najprawdopodobniej takie przedłużanie promocji ma związek z planowanym wdrożeniem tzw. mobilnej autoryzacji. Pisałem o tym w jednym z wcześniejszych tekstów na łamach PRNews.pl. Mobilna autoryzacja – taką nomenklaturę przyjął mBank, który wprowadził to rozwiązanie jako pierwszy – wykorzystuje powiadomienia push zamiast kodów jednorazowych. Transakcję zatwierdza jednym przyciskiem w aplikacji na telefonie i nie przepisuje hasła podanego w SMS. Od dziś usługa jest dostępna także w nowej bankowości internetowej T-Mobile UB.
Wydaje mi się, że promocje na bezpłatne kody SMS skończą się wtedy, gdy pojawi się nowy sposób zatwierdzania transakcji. Wówczas będziecie mieli do wyboru dwie opcje – przesiadkę na bezpłatną mobilną autoryzację lub korzystanie z płatnych kodów SMS. Bankom zależy, by klienci korzystali z alternatywnych form zatwierdzania transakcji, bo jak wyliczyli eksperci z Obserwatorium.biz, wydają rocznie nawet 70 mln zł na wysyłkę kodów SMS.