Cashback w Alior Syncu tylko dla aktywnych

Alior Sync powtarza scenariusz, który przed laty wdrożył z powodzeniem Alior Bank. Będzie mniej atrakcyjny dla klientów, którzy korzystają z jego usług z doskoku. Od stycznia z pięcioprocentowego cashbacku za zakupy w sieci będą mogli korzystać tylko aktywni klienci.

Alior Bank, debiutując przed laty na naszym rynku, udostępnił klientom pakiet atrakcyjnych usług za minimalną opłatą. Niecały rok później zmienił cennik tak, by z usług opłacało się korzystać tylko aktywnym klientom. Powiedział sprawdzam i oddzielił ziarno od plew. Alior Sync idzie tą samą drogą, choć wykorzystuje inny mechanizm. W momencie startu hucznie ogłosił, że będzie oddawał każdemu 5 proc. za internetowe zakupy. Mocne uderzenie i dobry wabik. Teraz zmienia warunki: cashback będzie dostępny jedynie dla aktywnych klientów.

Z dniem 1. listopada bank zmienia Regulamin obsługi produktów Alior Sync w zakresie związanym z usługą Cashback. Zmiany zaczną obowiązywać dotychczasowych klientów Alior Sync od 1 stycznia 2013 r. Żeby cashback był naliczany, wystarczy spełnić co najmniej jeden dowolny z poniższych warunków:

1. Na konto klienta w Alior Sync co miesiąc wpływa wynagrodzenie od pracodawcy bądź stypendium z uczelni

LUB

2. Średnie miesięczne saldo na rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowym klienta w Alior Sync wynosi minimum 1 500 zł

LUB

3. Łączne średnie saldo miesięczne na lokatach terminowych (w tym na lokacie negocjowanej, standardowej, rekomendacyjnej oraz na lokacie z dopłatami świnka skarbonka), rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowym i rachunku oszczędnościowym klienta wynosi minimum 10 000 zł

LUB

4. Łączne średnie saldo miesięczne zadłużenia w ramach posiadanych przez klienta rachunków kart kredytowych, pożyczki i limitu odnawialnego wynosi minimum 3 000 zł.


Bank wprowadza przy okazji nową usługę. W przypadku zakupu sprzętów RTV lub AGD dokonywanych w sieci z konta w Syncu, będzie można sobie przedłużyć gwarancję bezpłatnie o 12 miesięcy. Podobną usługę wprowadził niedawno PKO Bank Polski.

Takiego obrotu sprawy w Syncu należało się wcześniej czy później spodziewać. Już w pokonferencyjnej relacji pisanej na gorąco spekulowałem, że pewnie tylko kwestią czasu jest moment, w którym bank zmieni warunki gry. Patrząc jednak obiektywnie, trzeba przyznać Syncowi rację. Bank nie jest przecież instytucją charytatywną i z jego strony taki ruch jest racjonalny. Dał klientom czas na przetestowanie usług, a teraz wysyła wyraźny komunikat: oddamy ci 5 proc. za zakupy, ale bądź naszym lojalnym klientem. Na dobrą sprawę, dla tych, którzy z usług banku korzystają aktywnie, zmienia się niewiele.

Napisz do mnie: wboczon@prnews.pl

// //