Ceny domów w USA mogły spaść o 18,6 proc.

Zanim jednak dowiemy się jak naprawdę to wyglądało, wcześniej garść lepszych danych z Japonii, gdzie wydatki gospodarstw domowych wzrosły o 0,3 proc., wobec oczekiwanego spadku o 1,3 proc.

Do 5,2 proc. wzrosła stopa bezrobocia w maju (wobec 5,0 proc. w kwietniu), ale wydatki gospodarstw domowych wzrosły mimo to (po raz pierwszy od 15 miesięcy) za sprawą pakietu stymulacyjnego rządu. Znalazły się w nim granty dla mieszkańców oraz ulgi podatkowe dla kupujących ekologiczne samochody i sprzęt AGD. Ekonomiści przypominają jednak, że efekty tego pakietu będą widoczne głównie w II kwartale. Po południu poznamy wartość indeksu cen domów w 20 największych amerykańskich miastach. Ekonomiści spodziewają się, że indeks S&P spadł w skali roku o 18,6 proc. w kwietniu, wobec spadku o 18,7 proc. w marcu, ponieważ podaż wciąż jest dokarmiana przez banki licytujące domy po dłużnikach.
Źródło: Open Finance