Co zrobić, żeby wydać mniej pieniędzy podczas wakacji?

Niemal 60 proc. Polaków nie wyjedzie w tym roku na wakacje – wynika z badania przeprowadzonego przez Instytut Homo Homini dla Deutsche Bank PBC. Nic dziwnego, skoro jak podaje Instytut Turystyki z roku na rok koszt urlopu rośnie. Ci, którzy decydują się na wakacje, chcieliby wydać nie więcej niż 1 tys. zł na każdego członka rodziny. Czy to możliwe?

Sezon wakacyjny w pełni, ale tylko 40 proc. Polaków jest lub będzie na urlopie. Większość z nas nie planuje żadnego wyjazdu – wynika z badania przeprowadzonego w lipcu przez Instytut Homo Homini dla Deutsche Bank PBC. Nie dziwi to ekspertów finansowych. – Sytuacja ekonomiczna jest wciąż bardzo niepewna, w związku z tym staramy się rozsądniej gospodarować naszymi domowymi budżetami. Wysoka inflacja zmniejsza ilość wolnych środków, a wysokie kursy walut dodatkowo zniechęcają do wyjazdów zagranicznych – ocenia Jacek Kasperczyk, ekspert porównywarki finansowej Comperia.pl. 

Badanie przeprowadzone na zlecenie Deutsche Bank PBC potwierdza, że nawet ci, którzy wybierają się na wakacje, będą raczej oszczędni. Średnio na jednego członka rodziny chcemy na urlopie wydać nie więcej, niż 1 tys. zł. Spośród respondentów z wykształceniem podstawowym na urlop nie wybiera się aż 94 proc., ale już w grupie osób z wykształceniem wyższym „tylko” średnio co drugi.  – Ten wynik nie zaskakuje. Osoby z wyższym wykształceniem najczęściej lepiej zarabiają, dzięki czemu łatwiej im wygospodarować w swoich domowych budżetach wydatki na wakacyjny wyjazd – dodaje Kasperczyk.   

 

Mniej wyjazdów wakacyjnych w całej Europie

Jak pokazuje raport Instytutu Turystyki, już w 2010 roku liczba wyjazdów turystycznych była znacząco niższa niż w latach wcześniejszych (zanotowano o 600 tys. mniej wyjazdów krajowych i o pół miliona mniej podróży zagranicznych). Urlop jest też coraz droższy. W 2010 roku średnie dzienne wydatki Polaków na wyjazdy zagraniczne były o 15% wyższe niż rok wcześniej. Na cały wyjazd zagraniczny wydaliśmy w 2010 roku o 23% więcej niż rok wcześniej (licząc w PLN). Przeciętne wydatki na podróż zagraniczną wynosiły w 2008 ok. 2 387 zł na osobę, a w 2010 już 2 581 zł.   Eksperci przekonują, że dzięki zastosowaniu się do kilku prostych zasad można sprawić, aby urlop był nieco mniej odczuwalny dla rocznego budżetu rodziny. 

Jak oszczędzić na wakacjach

Aż 40 proc. Polaków uważa, że gotówka kupiona w kantorze to najwygodniejszy sposób finansowania wydatków w trakcie podróży zagranicznej. Tymczasem Szymon Kuchciak z Deutsche Bank PBC zwraca uwagę, że zdecydowanie najbardziej polecanym rozwiązaniem, jest zabranie ze sobą kilku kart płatniczych i niedużego zapasu gotówki. To zapewni bezpieczeństwo, ale też pozwoli czerpać korzyści z dodatkowych funkcji dostępnych na kartach, jak np. programy rabatowe i ubezpieczenia.

– Przed wyjazdem warto sprawdzić, czy w miejscu, gdzie będziemy wypoczywać, dostępne są dla nas bankomaty, z których możemy wypłacać pieniądze bez prowizji – radzi z kolei Jacek Kasperczyk z porównywarki finansowej Comperia.pl. Zagraniczne bankomaty obsługują bez problemu większość polskich kart, a coraz więcej banków umożliwia wypłatę bez dodatkowych kosztów z wszystkich lub wybranych maszyn na całym świecie. – Dzięki bezprowizyjnym bankomatom w gotówkę można zaopatrywać się na bieżąco na miejscu. Wypłata z właściwego bankomatu może oznaczać oszczędność rzędu kilkudziesięciu złotych – szacuje Jacek Kasperczyk.

Dobrze też wiedzieć, jaka jest waluta rozliczeniowa naszej karty płatniczej. – Część kart może być rozliczana w dolarach, czego warto unikać w krajach strefy euro. Analogicznie warto zabrać ze sobą kartę rozliczaną w dolarach, jeśli wybieramy się do USA. Jeśli płacimy niewłaściwą kartą, bank dwa razy przewalutowuje transakcję naliczając każdorazowo prowizję – zaznacza. Niestety takiego podwójnego przewalutowania nie unikniemy już w kraju spoza strefy euro. Mimo to, nawet w takiej sytuacji warto płacić kartą, gdyż prowizje naliczane przez banki są dużo niższe od tych w kantorach – dodaje Jacek Kasperczyk.

Podróżując z kartami płatniczymi można nie tylko odroczyć poniesienie faktycznych kosztów (dzięki okresowi bezodsetkowemu na karcie kredytowej), ale również dodatkowo oszczędzać na licznych rabatach (np. na bilety lotnicze, samochód z wypożyczalni czy np. na prom). – Płatność dokonana kartą kredytową zostanie ściągnięta z konta dopiero po upływie kilkudziesięciu dni od momentu transakcji, co może znacznie ograniczyć bezpośredni koszt wyjazdu w danym miesiącu i umożliwić przesunięcie części wakacyjnych wydatków w czasie – podkreśla Szymon Kuchciak z Deutsche Bank PBC.

Z badań IMAS International wynika też, że tylko 18 proc. badanych korzysta z dodatkowego ubezpieczenia podczas wyjazdów zagranicznych. – Taka pozorna oszczędność może nas kosztować tysiące euro, jeśli przyjdzie nam zapłacić za pobyt w zagranicznym szpitalu – ostrzega Jacek Kasperczyk. Z kolei Szymon Kuchciak z Deutsche Bank zaznacza, ze opcję ubezpieczenia kosztów leczenia w podróży zagranicznej ma większość kart kredytowych. Podróżując z taką kartą, w ramach rocznej opłaty jesteśmy objęci polisą wykupioną przez bank.  Jeśli o ubezpieczeniu przypomnimy sobie w ostatniej chwili, można je teraz kupić również w internecie, korzystając z jednego z tzw. wirtualnych marketów ubezpieczeniowych. W db Markecie Ubezpieczeniowym do końca lipca dodatkowo klienci mogą skorzystać z promocyjnej 20-procentowej zniżki na zakup polisy turystycznej.

Źródło: Clear Communication Group