Coraz więcej pożyczamy na cele mieszkaniowe

Z danych ZBP wynika, że od początku roku do maja udzielono 99 tys. kredytów mieszkaniowych, czyli o 46 proc. więcej niż rok temu. Przeciętnie pożyczamy ok. 140 tys. zł. W tym samym czasie deweloperzy zaciągnęli w bankach kredyty warte 900 mln zł. To aż o 59 proc. więcej niż przed rokiem.

Według ZBP utrudnienie dostępu do kredytów dewizowych wprowadzone 1 lipca wzmogło na początku roku popyt na takie kredyty (głównie we frankach szwajcarskich). Po kredyty ruszyły także osoby z bardzo niską zdolnością kredytową. Maciej Kossowski z firmy doradczej Expander mówi, że dziś różnice w kwotach przyznawanego kredytu w poszczególnych bankach są ogromne. Wyraźnie widać, że ten sam klient dostanie znacznie niższą kwotę kredytu np. we frankach niż w złotych. Na przykład w PKO BP jest to mniej o blisko 25 proc.

Widać wyraźnie, że banki przewidują wzrost oprocentowania w najbliższych latach. Do podejmowania decyzji kredytowych w tym roku dodatkowo powinna mobilizować zapowiedź likwidacji ulgi odsetkowej i opodatkowanie dochodów ze sprzedaży mieszkań i domów – czytamy w Rzeczpospolitej.