Czy Polacy wciąż kupują samochody na kredyt?

fot. Shutterstock

W ciągu najbliższego roku zaledwie 11,5% badanych zamierza kupić samochód. 63% z nich wybierze samochód używany – wynika z badania „Sytuacja na rynku consumer finance”. Zarówno używane, jak i nowe auta Polacy chętnie finansują zewnętrznymi środkami – 14% leasingami, 86% kredytami samochodowymi i gotówkowymi. Wzrasta sprzedaż samochodów zasilanych paliwami alternatywnymi, rośnie też ogólna liczba rejestracji nowych aut.

Prawie połowa pytanych Polaków – 48% – twierdzi, że posiada nadwyżki finansowe i jest w stanie co miesiąc zaoszczędzić określoną przez siebie kwotę – wynika z Barometru Rynku Consumer Finance (BRCF) opracowanego w ramach badania „Sytuacja na rynku consumer finance” ZPF. Jednocześnie 11,5% badanych przewiduje zakup samochodu w przeciągu najbliższych 12 miesięcy.

– Ważnym zagadnieniem, ściśle związanym z nabywaniem samochodów w Polsce, są sposoby finansowania. Niemal połowa Polaków decydując się na kupno auta sięga po zewnętrzne opcje finansowania – najchętniej wybierany jest kredyt gotówkowy lub równie popularny leasing, ale też istnieje możliwość zaciągnięcia kredytu samochodowego czy też najmu długoterminowego. Istotną informacją w tym kontekście jest fakt, że około połowa przebadanych gospodarstw domowych nie prognozuje problemów z obsługą własnych zobowiązań – mówi Bartłomiej Pszeniczny Kierownik Działu Rozwoju Produktów w Cofidis Polska.

Polacy częściej kupują używane auta za gotówkę, a nowe na kredyt

Około połowa badanych przyznaje, że chętnie dokona zakupu samochodu finansowanego w całości lub części z kredytu.

– Uważam, że dominujące obecnie tendencje są widoczne różnicach w finansowaniu samochodów – zdaje się, że Polacy chętniej kupują używane samochody za gotówkę niż na kredyt. Jednak w przypadku nowych aut sytuacja wygląda odwrotnie – tutaj udział transakcji gotówkowych wynosi 54%. Niezależnie od tego, czy w grę wchodzi zakup nowego samochodu, czy używanego, a także od tego, czy ma to być samochód prywatny, czy firmowy, transakcję za każdym razem można zrealizować przy pomocy kredytu lub leasingu – dodaje Bartłomiej Pszeniczny z Cofidis Polska.

Rejestracja nowych aut rośnie

Jeszcze w 2022 roku klienci branży motoryzacyjnej borykali się z problemem w dostępności nowych samochodów. Na swoje zamówienie musieli oni czekać długimi tygodniami, a nawet miesiącami. Dziś sytuacja wygląda nieco lepiej, a podsumowując pierwszy kwartał 2023 roku, dostrzegalne jest większe zainteresowanie zakupami samochodów, o czym świadczy rosnąca liczba rejestracji nowych pojazdów.

– W moim przekonaniu powodami malejącej w 2022 r. liczby rejestracji aut mogły być nie tylko względy finansowe – m.in. wysoka inflacja, ale także wciąż stosunkowo niska dostępność pojazdów. Być może z tego powodu konsumenci skupiali się na rynku samochodów używanych, które podobnie jak auta prosto z salonu, można finansować przy pomocy kredytu czy leasingu – zauważa Omar Kasafier Head of Sales (dla kredytów samochodowych) w Cofidis Polska.

W samym marcu 2023 r. zarejestrowano ponad 55 tys. nowych samochodów osobowych i dostawczych, co w porównaniu do marca 2022 r. oznacza wzrost o 21,17% – wynika z danych Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. Również w kwietniu 2023 r. widać zwiększenie liczby rejestracji aut – w stosunku do analogicznego miesiąca sprzed roku – o 1,7%. Rozpatrując wyniki I kwartału 2023 r. zauważalny jest przyrost o 17,78% r/r. Jednocześnie wzrosła sprzedaż samochodów zasilanych paliwami alternatywnymi. Wyjątkiem w przypadku wzrostu rejestracji nie jest więc też rejestracja pojazdów z segmentu nisko- i zeroemisyjnych oraz pojazdów premium. Prawdopodobnie samochodów elektrycznych i hybrydowych będzie przybywać na polskich i europejskich drogach, co przełoży się na wzrost rejestracji tych pojazdów. Po części wynika to z europejskich rozwiązań legislacyjnych.

– Duże zamieszanie na rynku motoryzacyjnym wywołuje zarządzenie Parlamentu Europejskiego, zgodnie z którym nowe samochody z napędem spalinowym będzie można zarejestrować jedynie do 2035 roku. Zakaz rejestracji pojazdów spalinowych będzie więc jednocześnie wykluczał możliwość sprzedaży takich samochodów. W związku z tym perspektyw rozwoju motoryzacji upatruje się w samochodach elektrycznych z coraz większą ofertą. Po pierwsze ze względu na korzystne warunki finansowania zewnętrznego, po drugie – za sprawą dofinansowania w ramach programu „Mój Elektryk” – dodaje Bartłomiej Pszeniczny z firmy Cofidis Polska.

Źródło: Cofidis Polska