Czy urzędy odpowiednio dbają o bezpieczeństwo naszych danych?

Firma BOSSG Data Security przeprowadziła badanie wśród przedstawicieli administracji publicznej i służb bezpieczeństwa, z którego wynika, że jedynie połowa badanych instytucji korzysta z usług bezpiecznego niszczenia danych na nośnikach elektronicznych po okresie ich użytkowania.

Dotychczas w Polsce realizowano Program Informatyzacji Państwa (PIP) na lata 2007-2010, a obecnie trwają prace w MSWiA nad PIP na lata 2010-2015. Program ten określa priorytety państwa w zakresie rozwoju społeczeństwa informacyjnego, a także wyznacza kierunki rozwoju systemów teleinformatycznych używanych do realizacji zadań publicznych. Wpływa to na liczbę danych osobowych gromadzonych i przetwarzanych elektronicznie przez urzędy, z czym wiąże się z kolei konieczność zapewnienia im odpowiedniej ochrony – także na ostatnim etapie ich przetwarzania, czyli niszczeniu zużytych lub zepsutych nośników danych.

– Z przeprowadzonej przez nas ankiety wynika, że jedynie połowa instytucji publicznych korzysta z usług bezpiecznego niszczenia danych z nośników elektronicznych takich jak dyski twarde, dyskietki czy płyty CD/DVD. Co zatem dzieje się z wycofywanymi z użycia nośnikami, na których zapisane były nasze dane? Część instytucji, nie wiedząc jak właściwie z nimi postąpić, po prostu przechowuje je w swoich magazynach – mówi dr Paweł Markowski, prezes BOSSG Data Security. Nie oznacza to jednak, że kwestia bezpiecznego niszczenia danych nie jest dla polskich instytucji ważna – aż 90% badanych uznało, że jest to istotny problem, a jedynie 2%, że nie.

Z przeprowadzonej ankiety wynika również, że cena usługi nie jest jedynym kryterium wyboru odpowiedniej usługi i to nie koszty stanowią główną przeszkodę dla korzystania z tego typu usług. Dla większości ankietowanych (75,5%) najważniejszym kryterium wyboru metody niszczenia danych jest możliwość przeprowadzenia procesu w siedzibie instytucji, bez konieczności przewożenia nośników do punktów utylizacji, z czym na ogół wiążą się dodatkowe koszty np. bezpiecznego konwojowania.

– Wyniki ankiety potwierdzają konieczność zmiany obowiązującego modelu współpracy pomiędzy firmami oferującymi niszczenie danych, a ich klientami, opartego na stacjonarnych punktach utylizacji danych. Tutaj jednak pojawia się problem skuteczności niszczenia u klienta. Na razie jedyną w pełni skuteczną metodą mobilną jest chemiczne niszczenie danych technologią LiquiDATA – dodaje dr Markowski.  Bezpieczeństwo niszczenia jest także jednym z najważniejszych kryteriów wyboru metody – wskazało je 62% respondentów. Na trzecim miejscu uplasowało się kryterium ceny, a na ostatnim możliwość obserwacji procesu niszczenia.

O badaniu:

Badanie przeprowadzono metodą ankietową wśród 200 respondentów – przedstawicieli instytucji publicznych i służb bezpieczeństwa państwa – w maju 2011 roku.

Źródło: