Deloitte: Polski system wspierania innowacji i badań potrzebuje reformy

Wnioski z opublikowanego przed kilkoma dniami przez Komisję Europejską Raportu Innowacyjności UE 2011 (Innovation Union Competitiveness Report) wskazują, iż system wspierania innowacji oraz działalności badawczo-rozwojowej w Wspólnoty wymaga usprawnień.

Jest to konieczne, aby Unia Europejska utrzymała swoją pozycję konkurencyjną w świecie, szczególnie w związku z umacniającą się pozycją krajów BRIC. Aby osiągnąć cele strategii Europa 2020, trzeba podjąć wysiłek w celu realizacji przemyślanych inwestycji w Badania i Rozwój (B+R) w obszarze zarówno publicznym jak i prywatnym na poziomie krajowym i wspólnotowym.

W ciągu ostatnich dziesięciu lat Polska zwiększyła intensywność B+R zaledwie o 0,04% do poziomu 0.68 % w 2009 r. Tym samym utrzymaliśmy pozycję marudera z jednym z najmniejszych poziomów intensywności wsparcia w UE. Brak wyraźnej poprawy tego wskaźnika grozi nam dalszym spadkiem konkurencyjności, odpływem wysoko wykwalifikowanych specjalistów a w dłuższym horyzoncie spadkiem jakości infrastruktury, zdolności produkcyjnych a nawet edukacji. Problem dostrzegają polskie władze, czego wyrazem jest deklarowane dążenie do osiągnięcia intensywności wsparcia B+R na poziomie 1,7 % PKB w 2020 r. Dla porównania cel intensywności wsparcia B+R dla UE na ten sam okres wynosi 3% PKB.

Obecnie niski poziom wydatków na badania i rozwój, szczególnie w sektorze prywatnym – 0,19% PKB w stosunku do 1,25% PKB w UE – w połączeniu z niewystarczającymi rozwiązaniami systemowymi, skutkuje słabymi wynikami w liczbie oraz jakości podejmowanych działań badawczych i wdrożeniach innowacji technologicznych. Dla porównania, wydatki amerykańskiego sektora prywatnego na B+R (2,1% PKB) są prawdziwym motorem innowacyjności przewyższając znacząco wydatki sektora publicznego (0,65% PKB).

Zaskakująco duża przepaść dzieli nas od krajów UE pod względem wpływowych publikacji naukowych oraz wniosków patentowych. Jedynie 5,7% polskich publikacji należy do grupy 10% najczęściej cytowanych publikacji światowych. Średnia unijna wynosi tu 11,6% a amerykański wskaźnik aż 15,3% . Tak niski poziom inwestycji badawczych oraz technologicznych hamuje przekształcanie się gospodarki w kierunku opartej na wiedzy. Sugeruje to, że Polska nie uczestniczy wystarczająco aktywnie w międzynarodowym transferze wiedzy wspieranym przez Europejski Obszar Badawczy (European Research Area).

Zatrudnienie w obszarach wymagających zaawansowanej wiedzy w Polsce należy do najniższych – 28% całości zatrudnionych w stosunku do 35% w UE. Podobnie wygląda poziom międzynarodowej konkurencyjności wysoko i średnio zaawansowanych technologicznie sektorów pomimo relatywnie dużej wagi przemysłu wytwórczego w gospodarce. Wskaźnik ilustrujący udział zaawansowanych technologicznie produktów w saldzie handlowym w Polsce jest ujemny i wynosi -4,6. Analogiczny wskaźnik dla UE to 5,1. Spadku intensywności wydatków na B+R ze strony sektora prywatnego można doszukiwać się w zahamowaniu intensywności badawczej w sektorach wysoko zaawansowanych technologicznie, co jest skutkiem przesunięcia produkcji w kierunku mniej zaawansowanych badawczo obszarów.

Raport wskazuje, że systemy wsparcia innowacyjności i prac B+R muszą być dalej rozwijane. Jednym z filarów, o który można oprzeć ten rozwój jest pomoc publiczna dla firm. „Nie jest tajemnicą, że w perspektywie 2007-2013 pozostało niewiele funduszy unijnych, warto jednak pamiętać, że do dyspozycji mamy mnóstwo źródeł alternatywnych. Należą do nich zachęty inwestycyjne oraz programy rządowe wspierające B+R, jak choćby program Innotech. Znowelizowany niedawno Kredyt Technologiczny z kolei wspomaga wdrożenie innowacyjnych technologii w MŚP, czyli sektorze, który szczególne wymaga wsparcia w tym zakresie” – mówi Magdalena Burnat-Mikosz, Partner w zespole R&D and Government Incentives Team Deloitte.

Z drugiej strony, Polska oferuje formę ulgi na nabycie nowych technologii. „Wskaźniki wsparcia B+R przywołane w Raporcie nie uwzględniają zachęt podatkowych, a one mogą mieć duże znaczenie w procesie podejmowania decyzji o realizacji projektów w tym zakresie. Polska oferuje możliwość odliczenia od podstawy opodatkowania CIT do 50 proc. wydatków związanych z nabyciem nowej technologii w postaci wartości niematerialnych i prawnych” – przypomina Magdalena Burnat-Mikosz z Deloitte. „W przypadku straty, firma może skorzystać z ulgi przez trzy kolejne lata podatkowe.

Natomiast podmioty, które mają status Centrów Badawczo-Rozwojowych (CBR), mogą co miesiąc odpisywać 20 proc. przychodów na fundusz innowacyjności – obniża to podstawę opodatkowania. Zachęty te nie są zbyt popularne, gdyż w obecnym kształcie oferują mało atrakcyjne korzyści przy dość sformalizowanej procedurze ich uzyskania. Jednakże, obserwujemy coraz więcej firm korzystających z tych możliwości, wciąż jednak nasze zachęty są mniej atrakcyjne niż u naszych sąsiadów. Jest absolutnym priorytetem, aby tworzyć długofalowe rozwiązania fiskalne, które pomogą przyciągnąć kapitał średnich i wysokich technologii”- dodaje.

Źródło: Point of View Sp. z o. o.