Deutsche Bank podnosi opłaty za konta nawet o 10 zł. Przez inflację

 Deutsche Bank zapowiedział zmiany w tabeli opłat i prowizji, które zaczną obowiązywać od sierpnia. Opłaty za niektóre konta wzrosną nawet o 10 zł. Jak podaje bank, jest to spowodowane wzrostem inflacji o 0,1 proc. Tymczasem inflacja jest najniższa od lat.


Od sierpnia zacznie obowiązywać nowa taryfa opłat i prowizji w Deutsche Banku. Zmiany w cenniku w dużej mierze będą oznaczały podwyżki. Na wzrost opłat powinni nastawić się przede wszystkim posiadacze starych pakietów, które zostały już wycofane z bieżącej sprzedaży. Opłaty za Pakiet Status, db Konto i db Start wzrosną do 12 zł miesięcznie. O ile w przypadku pakietu Status jest to podwyżka raptem o 2 zł, to posiadacze „studenckiego” konta db Start zapłacą za prowadzenie ROR-u aż o 10 zł więcej! Obniżeniu ulegną natomiast opłaty za pakiety db Koneser (o 3 zł, czyli do zera) oraz db Fokus (o 5 zł, do 12 zł/m-c).

Źródło: East News

Wzrost opłat będzie dotyczył także szeregu innych operacji. W bezpłatnym rachunku db Open (oraz db Koneser) pojawią się opłaty za przelewy internetowe realizowane poza bank. Opłata będzie wynosiła 0,50 zł. W Pakietach Status wprowadzone zostaną opłaty za przelewy realizowane na rachunki US i ZUS (2 zł w internecie, 3 zł przez telefon).

Bank podniesie opłatę za pobranie gotówki z bankomatu obcego do 2 proc., nie mniej jednak niż 8 zł za każdą operację. Zmiana będzie dotyczyć pakietów: db Junior, db Start, db Konto, db Focus, Pakiet Inwestor, db Smart, db Open, Pakiet Status, db Koneser. W przypadku dwóch ostatnich oznacza to wprowadzenie opłaty za wypłatę gotówki z bankomatów, bo do tej pory taka operacja była bezpłatna.

Zobacz też: Gwarantują, że nie zmienią opłat za konto przez 5 lat

Bank wprowadzi opłatę za prowadzenie Walutowego Konta Oszczędnościowo-Rozliczeniowego dla użytkowników Pakietu Status i dbNET. Obecnie rachunek jest bezpłatny, od sierpnia będzie kosztował 8 zł. W kontach db Koneser wzrosną także opłaty za dyspozycje przelewów realizowanych w oddziałach, a oprocentowanie ROR-u spadnie do zera.

Od sierpnia zacznie też obowiązywać niższa opłata za zmianę pakietu na inny. Oburzaliśmy się na Alior Bank, który wprowadził opłatę antymigracyjną w wysokości 100 zł. Okazuje się, że Deutche Bank kasował jeszcze lepiej swoich klientów, bo za taką operację pobierał do tej pory 150 zł. Od sierpnia prowizja spadnie „zaledwie” do 40 zł. Szczegółowy wykaz zmian, które zaczną obowiązywać od sierpnia, znajduje się TUTAJ.

Zobacz też: „Jest Pan z nami zbyt długo, by dostać nowe (lepsze) konto”

Jak bank motywuje konieczność podwyżek? Zdaniem banku, zmiana cennika jest „spowodowana wzrostem inflacji o 0,1% ogłoszonym przez GUS 15.04.2014 r. oraz zmianą wskaźnika cen dóbr inwestycyjnych o 0,1% opublikowanym przez GUS 27.05.2014 r.„. Tymczasem jeśli spojrzymy na wykres inflacji, dojdziemy do wniosku, że inflację mamy najniższą od dobrych kilku lat.

Źródło: Bankier.pl

 

Jak na moje oko, to raczej kiepskie tłumaczenie. Zwłaszcza, że bank ma naprawdę szerokie pole do popisu. W regulaminie prowadzenia ROR-ów, mamy bardzo bogaty katalog uzasadnień dla podwyżek. Może to być nie tylko inflacja, ale także m.in. wzrost rzeczywistych kosztów obsługi danej usługi na skutek niezależnych od banku czynników zewnętrznych, w szczególności: wzrostu cen opłat pocztowych i telekomunikacyjnych, rozliczeń międzybankowych, koniecznych do wykonania danej usługi, energii, wejścia w życie nowych regulacji prawnych powodujących wzrost kosztów świadczonej usługi, co najmniej o 1 proc. Oprócz tego na ceny mogą mieć wpływ, zmiany oprocentowania depozytów na rynku międzybankowym, opłaty ponoszone na BFG, wzrost rezerw w NBP, rentowność bonów skarbowych czy obligacji. Czyli w zasadzie wszystko.

Inna sprawa, że przykręcanie śruby posiadaczom „starych” pakietów, to dość powszechna praktyka. W ubiegłym roku na taki krok zdecydowały się m.in. banki PKO BP, Bank BGŻ czy Credit Agricole. Inne banki, na przykład mBank, Bank Millennium czy Alior Bank wprowadzają nowe atrakcyjniejsze konta dla nowych klientów. Starzy, jeśli chcą zmienić taryfę na nowszą, albo nie mogą, albo muszą zapłacić opłatę antymigracyjną.

Wojciech Boczoń

w.boczon@bankier.pl