DK Notus: Komentarz giełdowy

Nasuwa się zatem pytanie, czy podobnych sytuacji można uniknąć w przyszłości i co zrobić z posiadanymi już jednostkami funduszy inwestycyjnych ? Odpowiedź na powyższe pytania nie jest ani prosta ani jednoznaczna. Podejmując jakiekolwiek poważne decyzje finansowe, powinniśmy mieć zawsze na uwadze zarówno korzyści płynące z danego rozwiązania jak i (a może nawet przede wszystkim) jego wady. W przypadku funduszy inwestycyjnych, tym co spędza sen z powiek inwestorów jest m.in. ryzyko straty ulokowanych na giełdzie środków. Decydując się więc na taką inwestycję, powinniśmy przede wszystkim zadać sobie pytanie, czy środki które na nią przeznaczymy będą nam w najbliższym czasie potrzebne na inne, ważniejsze dla nas cele. Kolejnym ważnym pytaniem jest okres, na jaki chcemy owe środki ulokować i czy potrafimy zaakceptować okresowe straty. Decyzji o wyborze funduszu nie można więc podejmować mając na uwadze tylko szybki i wydawałoby się łatwy zysk.

Dobrym sposobem ograniczenia ryzyka jest dywersyfikacja portfela, czyli wybór kilku rodzajów nisko skorelowanych ze sobą funduszy inwestycyjnych. W wyborze odpowiedniego do naszych potrzeb funduszu lub ich zestawu pomóc może doradca finansowy, przed skorzystaniem z którego usług nie powinniśmy mieć żadnych obiekcji. Nie można również zapominać o ważnym elemencie jakim jest monitorowanie posiadanych inwestycji. Nie sugeruję jednak, by nieprzerwanie śledzić doniesienia z giełd – wystarczy raz na jakiś czas po prostu je podsumować.

Osoby które już posiadają jednostki funduszy inwestycyjnych powinny może rozważyć zmianę z funduszu agresywnego na bardziej bezpieczny – przynajmniej do momentu ustabilizowania się sytuacji na giełdzie. Ostatecznym ale i najmniej korzystnym dla inwestorów rozwiązaniem, jest akceptacja niewielkiej straty i sprzedaż posiadanych jednostek funduszy agresywnych.

Przestrzegam jednak przed podejmowaniem pochopnych decyzji. Zanim zdecydujemy się na jakiekolwiek działania, zastanówmy się nad ich możliwymi konsekwencjami – jeśli np. nie musimy sprzedawać jednostek funduszy, po prostu tego nie róbmy. W perspektywie kilku lat, fundusze z całą pewnością przewyższą stopą zwrotu bezpieczne formy lokowania środków finansowych jak chociażby lokaty. W końcu osiągany zysk jest wprost proporcjonalny do ponoszonego ryzyka – czego świadomość powinniśmy mieć od początku.