DM TMS Brokers: Komentarz walutowy

RPP nie zaskoczyła rynku i podniosła stopy do 4,75%. W obliczu dobrych wyników gospodarczych (dynamika PKB w II kw. 6,7% r/r) oraz prosocjalnych planów rządu wydaje się to uzasadnione. Co więcej część członków Rady (Trenkner, Noga) zasugerowali, że w najbliższych miesiącach możemy spodziewać się jeszcze 1-2 podwyżek.

Naszej walucie sprzyjał też koniec miesiąca, nie zaszkodziły, zaś awantury polityczne.

Motorem napędowym wzrostów na rynku międzynarodowym były nadzieje „byków” na to, że FED już wkrótce obetnie stopy. Wielu analityków uważa, że do końca roku zrobi to trzykrotnie. Trudno, jednak oczekiwać, że Rezerwa Federalna w tak krótkim czasie drastycznie zmienią swoje nastawienie. Do stycznia możemy spodziewać się co najwyżej jednej obniżki oprocentowania. Indeksom, walutom rynków wschodzących oraz eurodolarowi, który umocnił się do poziomu 1,3720 USD pomogły działania ECB i FED, które znowu przeznaczyły dziesiątki miliardów euro na poprawę płynności systemu bankowego. Pamiętajmy, jednak, że środki te trzeba będzie zwrócić, zaś termin spłaty pierwszych pożyczek przypada za 2 tygodnie. W obecnej sytuacji rynek jest bardzo chwiejny i seria złych informacji może doprowadzić do wyprzedaży, jak miało to miejsce we wtorek po spadku zaufania konsumentów w USA, publikacji zapisków FED oraz zmianie rekomendacji dla kilku dużych banków. W późniejszych dniach dobre dane zza Oceanu (PKB w II kw. +4% r/r , PCE w VI +1,9% r/r, dochody +0,5%) uspokoiły rynek w kwestii kondycji gospodarczej USA. Na początku września możemy się jednak spodziewać powrotu pesymizmu, do którego powrotu sygnał dał w swoim pesymistycznym przemówieniu B. Bernanke. Euro powinno umocnić się do 3,84-3,85, zaś dolar do 2,8350. Eurodolar po początkowym spadku poniżej 1,36 może powrócić do poziomu 1,3720.