Dominet celuje w mniej zamożnych klientów

„- Chcemy być bankiem dla typowej polskiej rodziny, nie tej najbogatszej, ale tej mniej zamożnej, nawet o dochodach 2 tys. zł miesięcznie” – tłumaczy Jacek Obłękowski, prezes Dominet Banku.

„Uważa, że nie tylko klientom VIP, którzy powierzają wielkie pieniądze i zaciągają kosmiczne kredyty, należy się komfortowa obsługa. Dlatego w placówkach tej instytucji finansowej kawa i zimne napoje to niejedyne udogodnienia. Dominet, jako pierwszy bank w Polsce, wprowadza w oddziałach kąciki zabaw dla dzieci, tak by mamy miały czas spokojnie załatwić finansowe sprawy. Bank rozpoczął właśnie wielki rebranding dotychczasowych ponad 200 oddziałów, a nowo otwierane już wszystkie są w tym standardzie.”, pisze dziennik.

„- Chcemy przekonać do nas klientów komfortem, jakością obsługi oraz ofertą konkurencyjną do tej, jaką proponują duże instytucje finansowe” – mówi Jacek Obłękowski.

„Dominet właśnie wprowadził kredyt na samochody używane, oprocentowany na 9,9 proc. To konkurencyjna cena, bo inne instytucje finansowe za kredyt na zakup aut z drugiej ręki każą sobie płacić ok. 14 proc. Dominet zaproponował także lokatę o oprocentowaniu 6 proc. w skali roku. To oczywiste uderzenie w klientów PKO BP, którzy nie zdążyli złożyć lokat na taki sam procent w największym polskim banku detalicznym, bo ten wcześniej zamknął subskrypcję.”, czytamy dalej.

Więcej na ten temat w „Gazecie Wrocławskiej”.