Specjaliści ze Związku Firm Doradztwa Finansowego podkreślają, że w roku 2009 zwiększy się rola doradcy w procesie zaciągania kredytu na mieszkanie. Wspomniany trend jest uwarunkowany mniejszą dostępnością kredytów wynikającą z sytuacji rynkowej oraz długofalową tendencją do zwiększania udziału rynkowego doradców w wolumenie udzielonych kredytów.
Członkowie Związku przewidują, że w roku 2009 dojdzie do konsolidacji rynku. Prognozowane jest łączenie się firm o komplementarnych profilach działalności. Jednocześnie doradcy zaoferują szerszy wachlarz usług inwestycyjnych, karty kredytowe, konta czy produkty gotówkowe.
Katarzyna Siwek, analityk Expander: – Udział pośredników w rynku powinien stale rosnąć, choć skala wzrostu może ulec osłabieniu. Klienci będą podejmować decyzje o zaciąganiu zobowiązań hipotecznych z większą rozwagą i po dłuższym zastanowieniu. Częściej będą sięgać po poradę specjalistów od kredytów hipotecznych, jakimi są pracownicy firm doradczych.
Aleksander Paszyński, rzecznik prasowy Dom Kredytowy Notus : – Polski rynek doradztwa, na tle krajów o dłuższej historii i większym dorobku w tym zakresie, nie jest jeszcze rozwinięty. Obecna sytuacja, stwarza szansę na wzrost roli doradców. W roku 2009 możemy spodziewać się konsolidacji wśród firm doradztwa finansowego, część mniejszych firm – bez odpowiedniego zaplecza finansowego może nawet zniknąć z rynku.
Paweł Cymcyk, analityk A-Z Finanse: – Rok 2009 to szansa dla doradców finansowych, ale tylko dla tych dobrze przygotowanych pod względem kompetencji i odpowiedzialności. Presja klientów spowoduje, że z pośrednictwa wycofają się podmioty, które liczyły wyłącznie na szybki zysk, a istotę doradztwa – budowanie długoterminowych relacji o traktowały jak nic nie znaczący banał. Branżę czeka konsolidacja. Bieżący rok będzie czasem na wypracowanie jednolitych standardów dla branży i koncentracji na rozwoju organizacyjnym.
Maciej Kossowski, przewodniczący rady nadzorczej ZFDF, prezes zarządu Wealth Solutions: – W roku 2009 udział pośredników może się zmniejszyć. Jednak długoterminowo ich udział w rynku sięgnie nawet 50% – tak jak to ma miejsce w krajach wysoko rozwiniętych. Kryzys sprawi natomiast, że doradcy będą szukać nowych nisz produktowych (np. kredyty gotówkowe, karty kredytowe, produkty strukturyzowane).
W obecnych warunkach rynkowych logiczne byłoby łączenie się firm o uzupełniających się profilach działalności. Firmy średniej wielkości, które mają zapasy kapitału, mogą wykorzystać okazję na znalezienie placówek w dobrych lokalizacjach i korzystnej cenie.
Aleksandra Łukaszewicz, wiceprezes zarządu ZFDF, członek zarządu Open Finance: – Ostatnie miesiące 2008 roku pokazały, że na trudnym rynku kredytów hipotecznych, pomoc doradcy finansowego stała się usługą niezbędną. Dzięki temu udział pośredników w rynku kredytów hipotecznych w 2009 r. powinien się zwiększać.
Czas, kiedy kolejne firmy doradztwa finansowego wyrastały jak grzyby po deszczu, mamy już za sobą. Obecna sytuacja wymusiła zmianę strategii firm finansowych, dlatego część z nich zdecydowała się wprowadzić nowe produkty, inne mogą zrobić to wkrótce. W 2009r. czeka nas naturalny rozwój największych sieci doradczych, z drugiej strony możemy spodziewać się zamykania nierentownych oddziałów w mniejszych firmach.
Arkadiusz Rembowski, członek rady nadzorczej ZFDF, Money Expert: – Paradoksalnie, obecne zawirowania rynkowe sprzyjają doradcom. W obliczu utrudnionego dostępu do kredytów, klient zdecydowanie chętniej odwiedzi doradcę finansowego, który pomoże wybrać kredyt spośród wielu ofert bankowych. W przeciwnym razie klient narazi się na długie poszukiwania i liczne odmowy ze strony banków.
Maciej Gryglas, członek zarządu RealFinance: – Sytuacja na rynku może sprzyjać firmom, które mają ustaloną strategię działania, doświadczonych doradców, zgromadzone aktywa oraz grono lojalnych klientów. Dla firm planujących zwiększenie zatrudnienia, będzie to szansa na pozyskanie kompetentnych specjalistów.
Michał Macierzyński, członek zarządu ZFDF, analityk Bankier: – Na rynku pojawi się jeszcze kilku nowych graczy, zwłaszcza próbujących konsolidować branżę. Będą to jednak projekty rozpoczęte w 2008r. Najmniejsi doradcy wycofają się z rynku. Największe firmy nie powinny mieć problemów z przetrwaniem, aczkolwiek będą szukać oszczędności poprzez obniżkę pensji czy zamykanie niektórych placówek.
Aleksandra Pogorzelska, dyrektor ds. produktów bankowych Goldenegg: – Nowi pośrednicy będą powstawać w wyniku konsolidacji już istniejących. Rok 2009 będzie czasem próby dla całego segmentu doradców finansowych.
Sylwester Kowalski, wiceprezes zarządu Credit House Polska: – Znaczenie pośredników (szczególnie średnich i dużych) powinno wzrastać. Produkty hipoteczne są coraz bardziej skomplikowane i wzrasta ich liczba. Stąd zwiększa się znaczenie doradców – pomagających w wyborze odpowiednich rozwiązań. Firmy raczej nie będą dążyć do rozbudowy sieci placówek.
Źródło: Związek Firm Doradztwa Finansowego