Eureko chce się pozbyć akcji PZU?

"PZU, nieprawidłowości i 13 miliardów – to jedyne elementy powtarzające się w wypowiedziach dla różnych mediów Janusza Kaczmarka, byłego szefa resortu spraw wewnętrznych, relacjonujące rozmowę z Jaromirem Netzlem, prezesem PZU, w hotelu Marriott […]. Dla Radia RMF były szef MSWiA mówił o przekazaniu mu przez prezesa PZU dokumentów, które ‚wskazują nieprawidłowości, a jednocześnie sprzeniewierzenia 13 miliardów złotych’. (Szef PZU zaprzeczył, by informował Janusza Kaczmarka o takich nieprawidłowościach). Dla TVN zaś Janusz Kaczmarek stwierdził: ‚Pan prezes mówił mi o wielkich nieprawidłowościach, które mogą nastąpić w PZU, jeżeli pewne fundusze wykupią akcje Eureko. Mówił, że to może kosztować państwo polskie 13 miliardów złotych’." – czytamy w "Rzeczpospolitej".

"Można oczywiście założyć, że znajdą się fundusze inwestycyjne, które odkupią od Eureko pakiet w PZU i wezmą na siebie rozwiązanie konfliktu z Polską, zarabiając wysokie odszkodowanie, a następnie sprzedadzą te akcje branżowemu inwestorowi" – mówi przedstawiciel jednego z funduszy. "Jednak taka interpretacja to wróżenie z fusów" – natychmiast zaznacza.

Od kilku lat trwa spór na linii Eureko – polski rząd o dokończenie obiecanej prywatyzacji PZU. Holendrzy posiadają obecnie 33 proc. akcji największego polskiego ubezpieczyciela, a kolejne 21 proc. mieli otrzymać w momencie wprowadzenia PZU na warszawską giełdę. Za opóźnienie prywatyzacji Eureko domaga się odszkodowania.

Więcej na temat w "Rzeczpospolitej".