Eureko zarabia prawie tak jak PZU

„Eureko, akcjonariusz mniejszościowy PZU, pochwaliło się zeszłorocznymi osiągnięciami. W 2006 roku holenderska grupa ubezpieczeniowa zarobiła na czysto 985 mln euro. To o 40 proc. więcej niż rok wcześniej. Znacznie szybciej rosły przychody, które wyniosły 14,3 mld euro (wzrost o 117 proc.).” – pisze „Gazeta Wyborcza”.

„Najważniejszą spółką w grupie Eureko jest wiodący ubezpieczyciel Holandii – Achmea. To ona przyniosła holdingowi trzy czwarte wszystkich zysków. W ubiegłym roku Achmea połączyła siły z innym ubezpieczycielem – Interpolis. Ta operacja spowodowała, że jednym z głównych właścicieli Eureko stał się holenderski Rabobank (największy akcjonariusz polskiego banku BGŻ).” – czytamy w „Gazecie Wyborczej”.

„W grupie Eureko ważne jest też PZU. Największy polski ubezpieczyciel zarobił w 2006 roku około 850 mln euro. Jednak Holendrzy uwzględnili w księgach rachunkowych tylko jedną trzecią tej kwoty (tyle bowiem mają akcji PZU). Zaznaczyli zarazem, że to szacunek, bo wyników PZU do tej pory nie potwierdziła żadna firma audytorska.” – czytamy dalej.

Od kilku lat trwa spór na linii Eureko – polski rząd o dokończenie obiecanej prywatyzacji PZU. Holendrzy posiadają obecnie 33 proc. akcji największego polskiego ubezpieczyciela, a kolejne 21 proc. mieli otrzymać w momencie wprowadzenia PZU na warszawską giełdę. Za opóźnienie prywatyzacji Eureko domaga się wysokiego odszkodowania.

Więcej szczegółów w „Gazecie Wyborczej”.